Powstał film dokumentalny o Jerzym Furmanku – siłaczu z Nowej Huty

Autorką filmu o zmarłym pięć lat temu kulturyście jest nowohucianka Joanna Gruszecka, trenerka personalna. Film "Krakowski siłacz. Król życia. Stara gwardia" to wspomnienie o Jerzym Furmanku, rozmowy z kolegami z pierwszych siłowni, które wówczas mieściły się w piwnicach. Film dostępny poniżej.

Film powstał, jak zapewnia Joanna Gruszecka, z potrzeby serca, kiedy po pierwszym lockdownie upadła legendarna siłownia, którą prowadził Furmanek.

 

Jerzy Furmanek, który urodził się w Zielonej Górze. Jakiś czas potem jego rodzice wyjechali do Nowej Huty. Pracowali w Hucie im. Lenina. Tata na Wielkich Piecach, mama jako laborantka. W 1956 roku 4-letni Jurek doczekał się brata – Janusza. W Nowej Hucie mieszkali na os. Szkolnym, potem w Centrum C.

 

Jerzy Furmanek ze sportem związany jest od najmłodszych lat. Jako dziecko uczęszczał do szkoły sportowej na os. Handlowym. W szkole podstawowej był reprezentantem szkoły w czwórboju lekkoatletycznym.

 



W międzyczasie próbował swoich sił jako zawodnik piłki koszykowej, siatkowej i ręcznej. Kolejnym krokiem były występy w MKS Krakus, a następnie w KS Hutnik, gdzie startował w biegach na 100 i 200 m. Dopiero w klasie maturalnej został namówiony na sporty sylwetkowe i kulturystykę.

 

Momentem, który ostatecznie spowodował zainteresowanie Furmanka dyscypliną kulturystyczną, były zawody Polska-Czechosłowacja w krakowskim Teatrze Rozmaitości. Moment ten zdopingował Jerzego do rozpoczęcia ćwiczeń na prowizorycznej siłowni. Roczne treningi okazały się przynosić wymierny efekt. Podczas swoich pierwszych zawodów (do których namówił go Jarosław Florek) w Domu Młodego Robotnika w Nowej Hucie, gdzie zdeklasował swoich konkurentów wyciskając 160 kg.

 

 

Furmanek jest jednym z najlepszych zawodników w historii polskiego sportu. Jego dorobek stanowią 22 medale z Mistrzostw Świata (w tym 5 złotych) oraz Mistrzostw Europy (z czego 9 jest złotych). Turnieje, w jakich uczestniczył, rozgrywały się między innymi w Austrii, Finlandii czy Szwecji. Oprócz tego posiada aż 18 nagród za udział w Mistrzostwach Polski. Co więcej, aż pięć razy ustanowił rekord świata w tej dyscyplinie. Jego najwyższy wynik w zawodach wynosi 270 kg, a podczas treningu 300 kg. Na koniec warto również dodać, że jest jednym z nielicznych polskich kulturystów uhonorowanych „Certificate of Merit”, najwyższym wyróżnieniem federacji IFBB.

 

Pod koniec kariery w 2010 roku, mając 58 lat, zajął się również prowadzeniem siłowni przy ul. Mogilskiej, którą wykupił  w 1995 r. od krakowskiego kierowcy rajdowego Leszka Kuzaja. Furmanek kochał życie,  jeździł po świecie, odnosił sukcesy, udzielał wywiadów, lubił zabawę i luksusowe życie.

 

W kwietniu 2015 r. siłacz dowiedział się, że ma raka trzustki. Jerzy Furmanek zmarł 8 grudnia 2015 roku. Jest pochowany na cmentarzu w Grębałowie.




Polecane Video

Komentarze

Kasia wijas 26.01.21, 2:27:07

Film stworzony przez osobę która jurek nienawidził. Która wyrzucił z klubu i oskarżył o wszystkie intrygi jakie w czasie pojawiania się w relaxie tej pani miały miejsce. Film nie miao na celu nic poza promocje tej pani. Nie wypowiedzieli się znajomi Jurka. Którzy z nim byli fo końca. Przemawiały osoby z którymi jurek nie miał przez wiele lat kontaktu. Co jest wyłącznie absurdem niczym więcej. Jeszcze szkoda ze była zone nie poprosiła o komentarz albo kochankę barbare karyte która teraz
Uprawia ale zawód ginekologa a biegała po europejskim osiedlu ze swoim przyjacielem gejem i wylatywała po kryjomu przed matka do Meksyku ze starszym panem z którym była na sponsoringu. Takie słabe. Słabe aż żałosne

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Najnowsze Wiadomości

Najczęściej czytane