Wielkie lanie na pasie, czyli sąsiedzki śmigus dyngus

22 kwietnia odbędzie się sąsiedzki śmigus dyngus na pasie dawnego lotniska Rakowice-Czyżyny, w pobliżu kościoła i górki saneczkowej naprzeciwko bloku 64B na os. Dywizjonu 303.

Inicjator akcji Grzegorz Ziemiański, twórca największego projektu społecznościowego Nowej Huty – Nowohucianie zapewnia, że pomysł na lanie wziął się  z jego własnych doświadczeń z dzieciństwa, z szeroko pojętego sentymentu „jako to było w PRLu” i oczywiście z grupy.

 

– Już 2, 3 lata temu zacząłem się wygłupiać dla dzieciaków w mojej rodzinie. Tak się składa, że jestem wujkiem od zadań specjalnych. Jak Mikołaj – to się przebieram; jak śmigus dyngus – to urządzam ostre lanie. Mam w rodzinie piątkę dzieciaków, które wypatrują atrakcji, no i tak się przyjęło, że to ja je organizuję dość często – mówi Grzegorz Ziemiański.

 

Dlaczego śmigusowa zabawa będzie odbywał się na pasie dawnego lotniska?

– Chcę zwrócić uwagę na to co z niego jeszcze zostało. To wspaniałe miejsce spotkań, zabaw obcowania z sąsiadami! Chcę, poprzez takie działania miękkie, pokazać ludziom, że trzeba ocalić te skrawki, które jeszcze zostały – dodaje Ziemiański.



PLAN WYDARZENIA
11:45 – spotykamy się na pasie lotniska przed blokiem 64B os. Dywizjonu 303
11:55 – otwarcie spotkania, wspólne poznanie się i przywitanie oraz przedstawienie zasad zabawy

DWIE STREFY
I – strefa lania – w miejscu spotkania
II – strefa nielania z animacją zabaw śmigusowych, dla mniejszych uczestników opiekunami, w pobliżu ogrodu „Zielono mi”. Tu także odbędzie się spacer po ogrodzie „Zielono mi” z możliwością podlania roślinek (weźcie wodę w butelkach).

 

PROSIMY O ZABEZPIECZENIE, W WORECZKI, DOKUMENTÓW, TELEFONÓW ETC. UCZESTNICY SAMI PONOSZĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZA ICH BEZPIECZEŃSTWO

 

12:00 – rozpoczęcie LANIA „każdy na każdego”

12:30 – 13:00 – wszyscy zlani i mokrzy uczestnicy będą mogli skorzystać z gościnności Klubu 303 gdzie będzie gorąca herbata i gniazdka do wykorzystania suszarek (suszarki należy przynieść we własnym zakresie)
14:00 – koniec spotkania – uśmiechnięci udajemy się do domów

 

NIE PRZYNOSIMY WIADER – jest obawa o uderzenie „współlacza” gdyby wyślizgnęło się z ręki
(Mimo że jest na plakacie)
– należy samodzielnie zabezpieczyć się w odpowiednią ilość wody i sprzęty do śmigusa
– RODZICE NADZORUJĄ SWOJE POCIECHY
– LEJEMY PODOBNYCH SOBIE A NIE MALUCHÓW!!!




Polecane Video

Komentarze

Nie dodano jeszcze komentarzy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Najnowsze Wiadomości

Najczęściej czytane