ROD Budowlanka znika pod budową trasy S7. „Wyrwano serce naszego Ogrodu!”

Na teren Rodzinnych Ogródków Działkowych w rejonie zalewu Zesławice wjechał ciężki sprzęt. Altanki zostaną zrównane z ziemią, a na ich miejscu powstanie część odcinka trasy S7 Widoma - Kraków. 'Odszkodowania, mimo ze dobrze policzone nie zrekompensują wartości sentymentalnej, przywiązania, możliwości przebywania na łonie przyrody oraz uprawy ekologicznych upraw' - ze smutkiem przyznają działkowcy.

 

Właściciele ogródków działkowych w Zesławicach kilka lat temu  walczyli o swoją ziemię. Protestowali żądając zmiany przebiegu drogi S7. Nie udało się.

 

Działkowcy otrzymali odszkodowania za swoje nasadzenia i budowle tj. altanki, ogrodzenia. Wyceny dokonywał rzeczoznawca majątkowy z listy Wojewody. Walczyliśmy do końca i nie chcieliśmy oddać Ogrodu, gdyż nasza sprawa nie została jeszcze rozpoznana w NSA. Niestety to nie wstrzymało decyzji ZRID. – tłumaczy prezes Amelia Juszczak-Michalska z Rodzinnych Ogrodów Działkowych „Budowlanka”.

 

Zgodnie z ustawą o ROD organ likwidujący Ogród pod drogę publiczną ma obowiązek wskazać teren zastępczy, lecz GDDKiA takich terenów obecnie nie posiada.




 

„Budowlanka” utraciła 80 ogródków tj. altanek, pozostało 72 altanki.  – Ogród poszatkowano, gdyż pozostawiono ogródki po kilka w każdym miejscu, tak, że od jednej części do drugiej i trzeciej są duże odległości. W związku z czym działkowcy nie będą mogli być już tak zżyci ze sobą jak byli do tej pory. Wyrwano nam Serce Ogrodu, czyli cały środek. – ze smutkiem przyznaje Amelia Juszczak-Michalska.

 

 

Właściciele pozostających ogródków działkowych mają teraz utrudnienia, bo ogrodzenie oddzielające budowę od działek jest ażurowe i nie zabezpiecza przepuszczalności pyłu itp. Działkowcy pozbawieni byli przez kilka tygodni wody, bo likwidując altanki zostały uszkodzone rury, prądu, bo zwarcia itp.
W związku z likwidacją części Ogrodu są bardzo duże utrudnienia i działkowcy mają wątpliwą przyjemność przebywania tam, a co będzie jak budowa pójdzie pełną parą? – zastanawia się pani prezes.

 

Problemy wydają się nie znikać także po zakończeniu budowy. Właściciele uważają, że jak już zakończy się budowa drogi,  to działkowcy do działek które obecnie mają dojście przez bramę nr 2 z ul. G. Morcinka będą musieli obejść 2 kilometry cały teren „Budowlanki” oraz okoliczne domy aby dotrzeć do swojej własności od tyłu poprzez drogę szutrową.

Ogród istnieje ponad 40 lat, posiada 152 działki o powierzchni od 300 do 500 mkw. Prace związane z budową S7 rozpoczęły się w pierwszej połowie grudnia.

 

Zdj.GDDIK




 

Polecane Video

Komentarze

Zbigniew Krzek 17.03.24, 20:34:51

Absolutnie odszkodowania nie były odpowiednie - były stanowczo ZA NISKIE ! Działek nie oceniał wcale rzeczoznawców z oględzin ! Po działkach chodzili studenci i spisywali, a działkowcy nic nie wiedzieli co wyniknie z notatek spisowych . Potem ,,rzeczoznawca siedząc za biurkiem wycenił te notatki ! Zasada była prosta : wszystko wyceniono na 75% zużycie !!! Nie ważne ,że domek był po świeżym remoncie zużycie i tak to 75%! . Moja szklarnia cała na fundamencie , nowe szyby ,wymiar 4x6 m wyceniono na 2900 bo 75% ! Przyłącze wody : 2 m rur 2 nowe kranu na 7,60 zł !!! przyłącze prądu 10 m kabla 30 zł !!! Moje odwołanie uznano w każdym punkcie niezasadne !

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Najnowsze Wiadomości

Najczęściej czytane