Spłonęła kolejna drewniana chata w Nowej Hucie

W nocy z piątku na sobotę przy ul. Bulwarowej wybuchł pożar drewnianego budynku, w którym swego czasu mieszkał opat mogilski. Z chałupy zostały tylko zgliszcza.

Policjanci i strażacy będą wyjaśniali przyczyny pojawienia się ognia. Okazuje się jednak, że to nie pierwszy pożar starego budynku w tym rejonie.



– Trzy lata temu spalił się dom przy ul. Bulwarowej 13, wczoraj spłonął przy Bulwarowej 9. Oba były XIX wieczne. W tym wczorajszym pożarze niestety straciliśmy dwie belki stropowe z inskrypcjami fundacyjnymi. Cytuję w oryginale > izba lewa: „Móld się i pracuj O Boże zachowaj nas /od/ złego -rozetka- fondatorwie Józew Pietruszka i żona Katarzyna”; izba prawa: „Po błogosław Panie to nowe mieszkanie –rozetka z IHS- Zachowaj od ognia Swienty floryjanie”. Nadmienię, że w domu przy ul. Bulwarowej 9 mieszkał ks. Władysław Salwiński, późniejszy opat mogilski (przyjął imię zakonne Bogumił) – mówi Antoni  Łapajerski, pasjonat architektury Nowej Huty.

 

Fot: Antoni Łapajerski




Polecane Video

Komentarze

Nie dodano jeszcze komentarzy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Najnowsze Wiadomości

Najczęściej czytane