Potrącenie na przejeździe dla rowerów na alei Andersa.
Do wypadku doszło w godzinach popołudniowych na wysokości DH Wanda. Z ustaleń policji wynika, że na przejeździe dla rowerów w rowerzystkę uderzył samochód osobowy. Na razie nie wiadomo jaka była przyczyna wypadku. Policja bada okoliczności zdarzenia. Po wypadku były utrudnienia w ruchu. Korek tworzył się aż do Kocmyrzowskiego.
Przypomnijmy, kilka dni temu wprowadzono szereg zmian komunikacyjnych m.in. zwężenia, buspas, słupki – które miały zwiększyć bezpieczeństwo na drodze. Mieszkańców oburzyły te zmiany, ponieważ wprowadziły paraliż na nowohuckich drogach. Co więcej, zmian nie konsultowano z mieszkańcami.
Radni PiS przygotowali projekt rezolucji, w której będą domagali się przywrócenia poprzedniej organizacji ruchu na ul. Andersa i Mikołajczyka. Wcześniej prezydent Krakowa powiedział, ze miany są pilotażowe i jeśli nie przyniosą oczekiwanych rezultatów komunikacja drogowa na al. Andersa wróci do stanu przed zmianami.
Zdjęcie: KMRT
Komentarze
Do wypadku doszło w miejscu gdzie nie wprowadzono zmian!
Bo kto w ogóle wymyślił, że na przejeździe dla rowerów, rowerzysta ma pierwszeństwo? to czysta głupota, pędzi taki na złamanie karku, nawet się nie rozejrzy i leci przez ulicę... na niektórych przejazdach bardzo ciężko takich dostrzec.
a kto za te zmiany zapłaci? Majchrowski z własnej kieszeni?
Do wypadku doszło w miejscu, gdzie zmian nie wprowadzono. Czy redakcja mogłaby o tym wspomnieć?
Rowerzysta "pędzi na złamanie karku". No chyba, że jedzie przed nami, to wtedy "wlecze się jak ślimak"...
Bardzo prosze o wiadomość potrąconą rowerzystkę lub jej rodzinę. Chciałam przekazać informacje dotyczące wypadku.
[email protected]
Niech sobie testy robi w Krakowie, a nie w Hucie kurna chata była jego mać!
Zakorkował Kraków teraz czas na Hutę?
Ten przejazd od dawna był testem na inteligencję kierowców - dla niektórych nie do ogarnięcia....
Zwłaszcza trudnym dla niektórych zadaniem było zapamiętanie, że pieszych i rowerzystów trzeba przepuszczać także wtedy, gdy kilkadziesiąt metrów wcześniej przejechałeś światła na zielonym - czyżby zakładali, że to całe rondo to jedno wielkie skrzyżowanie? A może cała ulica - aż do skrzyżowania z Wiślicką? Albo po prostu - jak raz zobaczyłeś zielone, to do końca dnia już masz pierwszeństwo?
Dodaj komentarz