PLK S.A. wybudują dwa przystanki kolejowe w Nowej Hucie

Kraków Kościelniki i Kraków Przylasek – tak będą nazywać się dwa nowe przystanki kolejowe, które powstaną w stolicy Małopolski. PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. ogłosiły przetargi na budowę peronów przy linii kolejowej nr 95. Przystanki powstaną do końca 2024 roku w ramach „Rządowego programu budowy lub modernizacji przystanków kolejowych na lata 2021-2025”.

Przystanek Kraków Kościelniki będzie zlokalizowany w sąsiedztwie skrzyżowania ul. Igołomskiej i ul. Czeczeńskiej. W ramach inwestycji wybudowane będą dwa dwustumetrowe perony, wyposażone w system nagłośnienia, wiaty, ławki i tablice informacyjne. Linia kolejowa w tym miejscu przebiega nasypem, dlatego wykonawcy prac wybudują także bezpieczne dojścia do peronów. Ułatwieniem dla osób o ograniczonej możliwości poruszania się będą pochylnie. Przy peronach i chodnikach zainstalowane będzie energooszczędne oświetlenie w technologii LED.

 




– W stolicy Małopolski realizujemy bezprecedensowe projekty kolejowe, które poprawiają komfort podróży i skracają czas przejazdu. Dodatkowe przystanki, wybudowane dzięki wsparciu rządu, zagwarantują wygodny dostęp do pociągu kolejnym mieszkańcom Krakowa – mówi Andrzej Adamczyk, Minister Infrastruktury.

 

Trzy kilometry na południe od przystanku Kraków Kościelniki powstanie przystanek Kraków Przylasek. Będą na nim dwa perony w sąsiedztwie przejazdu kolejowo-drogowego przy ul. Rzepakowej. Będą do nich prowadzić ciągi komunikacyjne i ścieżki naprowadzające dla osób niewidomych i niedowidzących. Przystanek zlokalizowany będzie niedaleko Przylasku Rusieckiego – coraz popularniejszego miejsca letniego wypoczynku. Dzięki niemu zwiększy się dostęp do kolei dla mieszkańców wschodniej części Nowej Huty, a krakowianie chcący wypocząć nad wodą zyskają możliwość szybkiego dojazdu pociągiem.

 

– W Krakowie konsekwentnie poprawiamy dostęp do kolei. W ostatnich latach powstały przystanki w Opatkowicach, Złocieniu i Bronowicach. Kolejne perony jeszcze bardziej zwiększą atrakcyjność pociągów, a oferta dla podróżnych będzie lepsza – mówi Ireneusz Merchel, prezes PKP Polskich Linii Kolejowych S.A.

 

Prace budowlane w obu lokalizacjach PLK S.A. planują zakończyć w 2024 roku. W podobnym terminie zakończy się budowa przystanku Kraków Piastów – przetarg na jego realizację ogłoszono w listopadzie 2022 roku. Budowa nowych peronów i zwiększenie dostępu do kolei to efekt „Rządowego programu budowy lub modernizacji przystanków kolejowych na lata 2021-2025”. W Małopolsce w ramach programu powstanie w sumie 9 nowych przystanków. M.in. w Pisarach, Nowym Sączu, czy Dąbrówce. Z przystanków Wolbrom Zachodni i Zator Park Rozrywki podróżni mogą już korzystać od grudnia 2022 roku.

 

Inf. Zdj. Polskie Linie Kolejowe / Piotr Hamarnik




Polecane Video

Komentarze

Skoro o PKP mowa, a idzie przebudowa 19.02.23, 9:45:23

Wkrótce zostanie wyłączona pętla tramwajowa Wzgórza Krzesławickie i tysiące osób będą miały gigantyczny problem z dojazdem do pracy i wszelkiego rodzaju szkół Krakowa. Postępuje przebudowa S7 i ruszy Kocmyrzowskiej oraz przekładka tej pętli. Komunikacja autobusów zastępczych nie zastąpi tu tramwajów, bo na Kocmyrzowskiej nie ma bus pasów, autobusy utkną w gigantycznych korkach, bo wiele osób dołączy do jazdy swoimi autami w już potężnych korkach na tej drodze dzień w dzień w tygodniu roboczym, gdy nie ma ferii, świąt i wakacji. A nie ma w planach utworzenia jednego kierunku jak we Wszystkich Świętych, żeby jeden z pasów Kocmyrzowskiej na czas przebudowy pętli tramwajowej przeznaczyć na bus pas i tylko na bus pas. Dlaczego przy istniejącym już od pewnego czasu nowym przystanku PKP Lubocza nikt nie raczy zacząć robić jakichś dojść do tego peronu z os Grębałow, z os Na Wzgórzach, skąd z kolei w tramwaje dosiadają się też mieszkańcy osiedli Prus, Kantorowice, Dojazdów, Luborzyca, Wadów. Za cmentarzem Grębałow od dawna jest gruntowa gminna droga. Nie można tymczasowo wykonać na niej dojść dla pieszych, aby te tysiące osób korzystających codziennie z tramwajów na odcinku od pętli Wzgórza po wiadukty mogło po czymś dojść do przystanku PKP Lubocza i w ten sposób móc skorzystać z pociągów podmiejskich mających przystanki w centrum Krakowa? Taki dojazd wraz z dojściem na ten przystanek PKP Lubocza może być znacznie krótszy i bardziej komfortowy niż utknęcie na amen w autobusie komunikacji zastępczej i gigantycznym tłoku w każdym z nich w godzinach szczytu. Wszystko na Kocmyrzowskiej autentycznie całkowicie zatka się i ludzie nigdzie nie dojadą zanim nie przebudują pętli na Wzgórzach i. Wielu mając dość tłoku w autobusie po prostu przesiądzie się do swojego auta, bo skoro ma już w czymś utknąć, to będzie woleć utknąć na siedząco we własnym aucie niż stać jak sardynka w tłoku autobusów co chwilę utykających na kocmyrzowskiej. Już były w mediach Krakowa jak to radni, urzędnicy obawiają się paraliżu tej części Krakowa, a czy robią coś w terenie, aby zapewnić dotarcie np na przystanek pociągu podmiejskiego, którym w kilkanaście minut jest się w centrum miasta i najwyżej stamtąd można wrócić się tam, gdzie kto potrzebuje już jakimś tramwajem, co z pewnością nie zajmie więcej czasu na dojazd niż codziennie tramwajem ze Wzgórz na dalszą część Krakowa. Można zapewnić też przejście przez... cmentarz Grębałow. Wiele osób od dawna w ten sposób przemiesza się na przystanki na Darwina, czy ten PKP Lubocza przy ul Blokowej. Wystarczy dać tymczasowo monitoring, patrole i doświetlić przejścia. Na Igolomska dało się dać tymczasowo płyty betonowe, więc czemu nie da się tak samo tymczasowo zrobić przejście dla pieszych na drodze gruntowej gminnej między cmentarz Grębałow a Fort Grębałow, czyli prowadzącej od pętli Wzgórza Krzesławickie po ulice Darwina i ul Bolkowa?? Gdzie jest nowy i duży przystanek w stronę Krakowa jako PKP Lubocza. Dlaczego na tym przystanku wiecznie nikogo nie ma?!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Najnowsze Wiadomości

Najczęściej czytane