Nowa Huta zsypem na śmieci Krakowa?

Jeśli w Krakowie coś jest uważana za brzydkie, nieestetyczne lub zużyte to znajduje miejsce w... Nowej Hucie. Kraków traktuje najmłodszą dzielnicę jako "trzeci świat", do którego można posłać wszystko co jest gorszej jakości - pisze dziś Gazeta Wyborcza.

Jako najnowszy przykład podana jest budka z frytkami belgijskimi z Parku Krakowskiego. Konserwator miejski uznał, że nie pasuje ona do otoczenia, a Zarząd Zieleni Miejskiej wymyślił, że najlepszym miejscem dla niej będzie Zalew Nowohucki.

 

Problem w tym, że według Gazety Wyborczej podobnych przykładów trafiania do naszej dzielnicy niechcianych przez Kraków rzeczy jest wiele: publiczne toalety, wiaty przystankowe, stare tramwaje itd.

 

Władze miasta od lat traktują Nową Hutę po macoszemu, mimo, że mieszka w niej 1/3 mieszkańców Krakowa.




Polecane Video

Komentarze

Nie dodano jeszcze komentarzy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *