Żywa lekcja historii, czyli zwiedzanie fortu 49 „Krzesławice”

Fort 49 „Krzesławice” to jeden z artyleryjskich fortów wzniesionych w ramach budowanej przez Austriaków Twierdzy Kraków. Uczestniczył w działaniach I wojny światowej. Po odzyskanej niepodległości znajdował się w dyspozycji Wojska Polskiego. W latach 1939–1941 na ziemnych terenach fortu okupant niemiecki dokonał egzekucji 440 Polaków.

 – Jestem człowiekiem, który zafascynował się tym obiektem. Od lat staram się aby to miejsce przypominało twierdzę, która powstał tu pod koniec XIX wieku, mówił podczas spotkania dyrektor obiektu Franciszek Dziadoń, który w latach dziewięćdziesiątych podjął się śmiałego pomysłu adaptacji i rewaloryzacji krzesławickiego fortu.

Po wojnie fort służył jako hotel pracowniczy dla budowniczych Nowej Huty, został zaniedbany i powoli popadał w ruinę.

-Kiedy pierwszy raz zobaczyłem wnętrze budynków fortecznych byłem zszokowany – ciemno, zimno, wszędzie mnóstwo wilgoci. Chciałem się wycofać z pomysłu organizacji domu kultury w forcie. Jednocześnie rosła we mnie świadomość tego co stało się z tym obiektem, jaka ma historię i jak bardzo został zaniedbany. W końcu w miejscu niepewności pojawiło się przekonanie o połączeniu w jedno miejsca twórczej pracy młodych Polaków z miejscem narodowej pamięci. – wspomina Franciszek Dziadoń.

W zwiedzaniu obiektu wzięli udział przedstawiciele Jednostki Strzeleckiej 2039, którzy opowiedzieli o działaniach wojskowo militarnych, zwiedzający dowiedzieli się również w jaki sposób związani z fortem byli m.in. Jan Matejko czy Wincenty Witos.

Jeżeli ktoś nie mógł uczestniczyć w zwiedzaniu fortu w miniony weekend, kolejne planowane terminy to czerwiec, wrzesień i listopad bieżącego roku. Ponad to, dyrektor zapewnił , że dla osób zainteresowanych historią, chcących zwiedzić samemu obiekt czy obejrzeć aktualne wystawy drzwi fortu są zawsze otwarte.