Nikt nie chce inwestować milionów w dwór Badenich w Wadowie

Po kontroli stanu zabytku wojewódzki konserwator uznał, że potrzebne jest m.in. wymiana okien, drzwi oraz całodobowy dozór budynku. Nikną też szanse na to, że obiekt wyremontuje inwestor.

Małopolski Wojewódzki Konserwator Zabytków w związku z kontrolą stanu zachowanie dworów w Wadowie zalecił gminie Kraków

– wykonanie do końca roku izolacji poziomej budynku

– wykonanie rynien i rur spustowych do końca maja 2020 r.

– również do końca maja przeprowadzenie remontu konserwatorskiego elewacji wraz z wymianą okien, drzwi i remontem schodów

– zapewnienie w trybie natychmiastowym całodobowego dozoru budynku

 

Piotr Kempf, dyrektor Zarządu Zielenie Miejskiej zapewnia, że zrobi wszystko aby uzyskać fundusze na ratowanie nieruchomości, Szef ZZM ma jednak nadzieję, że w ramach tzw. dialogu technicznego znajdzie się inwestor zainteresowany dworem. Jeśli nie, pieniędzy na odnowę zabytku trzeba będzie szukać w budżecie miasta. Łączny koszt przywrócenia budynkowi świetności może wynieść ok. 50 mln zł.



 Problem w tym, że potencjalni inwestorzy nie palą się do wydawania milionów złotych z odnowienie zabytku. W ubiegłym roku ogłoszony został dialog techniczny. Nie zgłosił się do niego żaden podmiot. – Było to związane z brakiem nagłośnienia zaproszenia, ponadto miał się odbyć w czasie wakacyjnym. Tym uzasadniamy brak zainteresowanych – wyjaśnia urzędniczka z ZZM.

 

W ciągu ostatnich lat było kilka propozycji na zagospodarowanie budynku m.in. ośrodek rehabilitacji, miejsce dla młodych artystów albo dom pomocy społecznej bo budynek znajduje się na uboczu. Na razie jednak konkretów brak.




Polecane Video

Komentarze

Nie dodano jeszcze komentarzy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Najnowsze Wiadomości

Najczęściej czytane