Wyrzutnie gazu, broń, siekiery – to znaleziono w autach zatrzymanych przy M1
Prokuratura Okręgowa w Krakowie skierowała do sądu wnioski o areszt dla 26 osób zatrzymanych w poniedziałek przed centrum handlowym M1, gdzie miało dojść do ustawki w ramach walki o wpływy z nielegalnego handlu, m.in. papierosami.
Funkcjonariusze policji w samochodach zatrzymanych osób znaleźli m.in. broń palną, wyrzutnie gazu łzawiącego, siekiery i narkotyki.
Zatrzymani usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym, usiłowania pobicia, nielegalnego posiadania broni i amunicji oraz posiadania znacznej ilości narkotyków.
– Podejrzani (poza jedną osobą) nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im przestępstw i złożyli wyjaśnienia, których treść na obecnym etapie postępowania, z uwagi na dobro śledztwa, nie może zostać ujawniona – poinformował prok. Janusz Hnatko, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
Wśród zatrzymanych jest dwóch Polaków i dwóch Czeczenów z polskim obywatelstwem. Pozostali to Czeczeni i Ormianie. Najmłodszy ma 19 lat. Niektórzy z nich są w Polsce nielegalnie, kilku ma przyznany tymczasowy pobyt.
Komentarze
Nie dodano jeszcze komentarzy.