Parkrun Zielony Jar zaprasza na jesienne spotkanie
Parkrun to światowy fenomen. To bezpłatne spotkania na dystansie 5 km przeznaczone dla każdego bez względu na wiek i kondycję, organizowane w każdą sobotę o godz. 9.00. Biegiem, spacerem, z kijkami, a nawet pchając przed sobą wózek z dzieckiem, każda forma aktywności fizycznej jest dozwolona.
Biegi organizowane są regularnie w 21 państwach na świecie, co łącznie stanowi około 2000 miejsc.
W parku Zielony Jar uczestnicy spotykają się od niedawna. 10 września br
Głównym Naszym celem jest integracja lokalnej społeczności przy odbudowie zaniedbanego parku Zielony Jar, ożywieniu estrady znajdującej się na terenie parku oraz zwiększeniu świadomości, że dzięki Budżetowi Obywatelskiemu można zmienić oblicze dzielnicy. Jesteśmy ogromnie dumni jako taka mała społeczność, że otworzyliśmy swój mały, skromny parkrun na terenie Naszej dzielnicy (Wzgórza Krzesławickie). Parkrun Zielony Jar wystartował jako drugi w Krakowie (ponad 9 lat po parkrun Kraków odbywającego się na Błoniach) . Trzymamy kciuki i dajemy pozytywnego kopa pozostałym dzielnicom Krakowa, żeby też odważyły się dołączyć do rodziny parkrun.– mówi Marcin Sudoł Ambasador dzielnicy nr XVII oraz inicjator i koordynator lokalizacji parkrun Zielony Jar.
Zdj. parkrun Zielony Jar
Polecane Video
Komentarze
Paweł Orzechowski 26.09.22, 18:49:07
Nie dobrze gdy polityka wchodzi do parkrun. Biegacze już zagłosowali i wybrali inne miejsca na parkrun w Nowej Hucie (Park Lotników 44%, Łąki Nowohuckie 26%) a miejsca Zielony Jar nawet nie było na liście. Lokalizacyjnie dojazd kiepski, infrastruktura pozostawia wiele do życzenia, większość to chodnik/asfalt, schody, zbiegi, zawrotka 180 stopni i tak 4 razy !!!!! Koordynator szczyci się sloganem "prawdopodobnie najtrudniejsza trasa w Polsce" no tak szczególnie tak będzie w zimie gdzie alejki będą oblodzone, ośnieżone i nie posypane piaskiem. Kto dopuścił trasę biegu przy sklepach gdzie można spodziewać się spacerowiczów. Ambasador Dzielnicy który koordynuje ma swoje indywidualne plany polityczne i to nie wróży nic dobrego dla tej lokalizacji. Inicjatywa Błękitnej XVII-tki już powoli upadła a również Ambasador Dzielnicy nr XVII jej przewodził tu jest tylko szansa, że społeczność parkrun jest tak liczna w Krakowie i na świecie, turystyka parkrunowa, że przez jakiś czas biegacze będą zainteresowani nową lokalizacją jest "zaliczeniem" patrz jej otwarcie 50 osób a z czasem przy takiej polityce lokalizacja będzie liczyć do 20 osób z wolontariuszami. Czasem warto posłuchać biegaczy którzy zagłosowali i wybrali zdecydowanie lepszą komunikacyjnie i atrakcyjniejszą trasę drugiej lokalizacji parkrun w Krakowien a nie prywatny plan jednej osoby.
Michał Leszczyński 27.09.22, 16:50:37
Panie Pawle, aż przykro się robi jak się czyta takie wypociny. Co do politycznych planów organizatora nie będę się wypowiadał bo ich nie znam, ale jeżeli "polityka" działa to ja nie mam nic przeciwko. Od kilku lat był temat drugiego Parkrun'u w Krakowie, miał być "konkurencyjny" CityRun, i jakoś nic z tego nie wyszło. Społeczność biegową może się wypowiadać co by chciała ale potrzebne są osoby które wykonają pracę a mogę powiedzieć że Pan jej nie wykonał. Ale zawsze może być jednym z koordynatorów Parkrun np. w parku lotników, w Glasgow jest 5 czy 6 lokalizacji to w Krakowie mogą być 3
Poza tym przed taka wypowiedzią należało by sprawdzić fakty - Błękitna XVII istnieje, funkcjonuje i raczej ma się dobrze bo zawodników z tej grupy można znaleźć na listach startowych zarówno na Bieg 3 Kopców jak i Półmaraton Królewski