Strażnicy eskortowali do szpitala mężczyznę z odciętymi palcami

Dwa dni temu w okolicy skrzyżowania ul. Okulickiego z Mistrzejowicką, tuż za radiowozem z impetem zahamował samochód. Wybiegł z niego zdenerwowany kierowca i przekazał strażnikom, że wiezie w aucie rannego kolegę, któremu wentylator przed chwilą uciął palce u dłoni.
Ze względu na korek uliczny poprosił o pomoc w szybkim transporcie poszkodowanego do szpitala.
Strażnicy widząc, że na siedzeniu pasażera siedzi mężczyzna z zakrwawioną dłonią, natychmiast włączyli sygnały świetlno-dźwiękowe i rozpoczęli pilotowanie auta.
Radiowóz oraz jadący za nim samochód w ciągu kilku minut dotarły do szpitala im. Rydygiera. Strażnicy pomogli wyjść poszkodowanemu z pojazdu, a następnie doprowadzili go na oddział ratunkowy.
Komentarze
Nie dodano jeszcze komentarzy.
Dodaj komentarz