Sentymentalna podróż po historii Łaźni Nowej

W piątek wieczorem odbył się wernisaż wystawy „Przeszłość to dziś, tylko cokolwiek dalej”. Wydarzenie było zaproszeniem do środka realnej i symbolicznej przestrzeni miejsca – Teatru Łaźnia Nowa.

We wnętrzu teatru można już podziwiać instalacje inspirowaną łaźniowymi spektaklami, takimi jak „Edyp”, „Mieszkam tu”, „Kochałam Bogdana W.”, „Supernova”. Można też zobaczyć rekonstrukcje fragmentów scenografii, rekwizyty ze spektakli, plakaty, zdjęcia, archiwalne materiały wideo oraz nagrania, w których o Łaźni opowiedzą m.in. Jan Peszek, Krystian Lupa, Jerzy Stuhr, Radosław Krzyżowski.

 

O początkach Łaźni Nowej na os. Szkolnym przypominają na wystawie archiwalne zdjęcia, na których widać jeszcze uczniów pracujących przy tokarkach i fotografie pustych hal, które wzięli w swoje władanie artyści.



Łaźnia jako miejsce przebyła 25-letnią podróż w czasie i przestrzeni. Realnie to podróż z Kazimierza do Nowej Huty – z małej sceny w ciasnej, wyremontowanej własnymi rękami piwnicy przy ul. Paulińskiej 28 do ogromnej postindustrialnej hali na nowohuckim osiedlu Szkolnym.

 

W wymiarze symbolicznym to podróż przez wyobraźnię, marzenia, wizję, idee, projekty, drogi twórczości Bartosza Szydłowskiego i Małgorzaty Szydłowskiej oraz wszystkich osób, które w Łaźni przez ćwierć wieku tworzyły, myślały, po prostu były. Relacja z miejscem zastanym i otaczającymi je ludźmi zawsze stanowiła podstawę tożsamości oraz działań Łaźni.




Polecane Video

Komentarze

Nie dodano jeszcze komentarzy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Najnowsze Wiadomości

Najczęściej czytane