Mikołaj rozdał prezenty

Gdzieś daleko, a nawet dalej, tam gdzie nawet myśl nie dociera, w chatce z sosnowych szyszek przetykanych mchem mieszka Chomik. Chomik jest pomocnikiem… ciii… Wszyscy się domyślają kogo, ale nie czas jeszcze o tym mówić! Właśnie listonosz przyniósł worek pełen listów, które musi przeczytać i poukładać zgodnie z adresem i sprawą. A trzeba dodać, że listonosz codziennie przynosi nowe wory pełne korespondencji.

Chomik natrafił na list, w którym jakiś maluch napisał: „… bardzo proszę o rękawiczki, bo mi ręce marzną…”. Inne dzieci chciały lalki, sanki, narty, po prostu zabawki, a tu rękawiczki. Najgorsze, że list nie był podpisany i nie miał adresu zwrotnego. Nie zastanawiając się długo wyruszył odszukać malucha!

Czy Chomik odnajdzie tajemniczego malucha?
Czy zdąży poukładać listy porozrzucane przez gnoma, strażnika Góry Prezentów?
Czy skrzat Podłaźnik zdąży przygotować święta?
Czy Mikołaj w tym roku przyjdzie do nas z prezentami?
I czy przyniesie rękawiczki marznącemu dziecku?

O tym można było sie przekonać 9 grudnia podczas mikołajków w NCK.