Prokuratura częściowo umorzyła śledztwo przeciwko byłemu dyrektorowi naczelnemu Łaźni Nowej
Prokuratura Okręgowa w Krakowie zakończyła śledztwo w sprawie przeciwko Bartoszowi Szydłowskiemu., podejrzanemu o popełnienie przestępstwa nadużycia zaufania w obrocie gospodarczym, określonego w art. 296 § 1 k.k., dla którego zaistnienia konieczne jest wykazanie, że podejrzany swoim zachowaniem doprowadził do skutku w postaci znacznej szkody majątkowej, to jest takiej, której wartość w czasie popełnienia czynu zabronionego przekracza w tym przypadku 200.000 zł.
W toku tego postępowania stwierdzono pewne nieprawidłowości zarówno w decyzjach dotyczących przyznania świadczeń dodatkowych, obciążania Teatru kosztami delegacji czy też zawierania umów w wyniku których Teatr przyjmował na siebie zobowiązania bez podpisu głównego księgowego, zasadności nabywania środka trwałego i inne, jednakże ewentualna szkoda wyrządzona w majątku Teatru na skutek tych działań i zaniechań łącznie nie przekraczała kwoty realizującej znamiona znacznej szkody majątkowej.
Skoro ustalona w sprawie wartość szkody kwoty tej nie przekroczyła uznać należało, że swoim zachowaniem Bartosz S. nie wyczerpał znamion zarzucanego mu czynu, co w myśl art. 17 § 1 pkt 2 k.p.k. prowadzić musiała do umorzenia prowadzonego przeciwko niemu postępowania.
Decyzja ta jest nieprawomocna.
Odnośnie zarzutu, że w okresie od 1 stycznia 2015 r. do dnia 31 grudnia 2016 r. w Krakowie, pełniąc funkcję Dyrektora Teatru „Łaźnia Nowa” z siedzibą w Krakowie i będąc z tego tytułu odpowiedzialnym za wykonanie obowiązków w zakresie rachunkowości, dopuścił do prowadzenia ksiąg rachunkowych wbrew przepisom ustawy o rachunkowości poprzez niewłaściwe ewidencjonowanie operacji gospodarczych i niezamknięcie ksiąg rachunkowych,
– tj. o czyn z art. 77 pkt 1 ustawy z dnia 29 września 1994 roku o rachunkowości, materiały w tym zakresie wyłączono do odrębnego postępowania i skierowano do Sądu Rejonowego dla Krakowa – Nowej Huty wniosek o warunkowe umorzenie postępowania.
Problemy w Łaźni Nowej zaczęły pojawiaćsię w 2017 roku, kiedy radny miejski, Adam Kalita, złożył do prezydenta Jacka Majchrowskiego interpelację w sprawie niegospodarności, do której miało dochodzić w nowohuckim teatrze. Miasto zleciło kontrolę, która częściowo potwierdziła wytykane przez Kalitę błędy. Prokuratura wszczęła zaś śledztwo, które skończyło się jednak umorzeniem.
Fot. Facebook/Bartosz Szydłowski
Komentarze
Nie dodano jeszcze komentarzy.
Dodaj komentarz