Mieszkańcy Mistrzejowic nie zgadzają się na wycinkę drzew przy forcie Batowice
Mieszkańcy i sympatycy fortu domagają się zmiany decyzji Miejskiego Konserwatora Zabytków i rewizji koncepcji docelowego wyglądu zieleni fortecznej. Fort, to nie tylko ulubione miejsce rekreacji ale także dom dla wielu gatunków zwierząt i owadów.
– Kiedy znikną drzewa, zostanie już sam beton, gdzie my mieszkańcy będziemy szukać cienia w upalne dni? – pyta jedna z protestujących mieszkanek pobliskiego osiedla.
Powodem wycinki drzew ma być ich stan. Z dokumentów wynika, że niektóre drzewa usychają, lub są już obumarłe. – Inne, ze względu na układ pnia lub lokalizację w rejonie gzymsów fortu, stwarzają zagrożenie nie tylko dla samego budynku, ale i spacerowiczów.
Decyzję o wycince argumentuje się złym stanem drzew, albo tym, że niszczą fort i zagrażają ludziom. Nikt z mieszkańców, z którymi rozmawiałam, mieszkających tu od urodzenia, np. 50 lat nie przypomina sobie żadnego zagrożenia czy wypadku spowodowanego przez drzewo w parku czy na forcie. – tłumaczy Małgorzata Szczygiel inicjatorka apelu.
Zdajemy sobie sprawę z konieczności dbania o zabytek i bezpieczeństwo, i faktycznie część drzew pewnie trzeba usunąć, ale nie rozumiemy tej kumulacji – dodaje.
Wokół fortu w zamian robinii akacjowych i innych drzew proponowane jest zasadzenie jedynie 50 cm kolczastych krzewów, na co mieszkańcy nie chcą wyrazić zgody, bo żaden krzew nie zastąpi dorosłego drzewa.Protestujący domagają się przeprowadzenia konsultacji społecznych dotyczących zagospodarowania Fortu i jego okolic. Mamy prawo współdecydować o losach naszego najbliższego otoczenia i mieć wpływ na wydatkowanie budżetu Miasta. Naszym priorytetem jest zieleń. – czytamy w petycji.
Mieszkańcy zarzucają władzom miasta, że zły stan drzew jest wynikiem braku zainteresowania i długoletnim zaniedbaniem.
Wycinka jest zaplanowana na jesień i zimę tego roku. Petycję w tej sprawie można podpisać TUTAJ
Komentarze
"Nikt (z) mieszkających tu od urodzenia, np. 50 lat nie przypomina sobie żadnego zagrożenia czy wypadku spowodowanego przez drzewo w parku czy na forcie". No bo drzewa starzeja się podobnie jak ludzie, niektóre faktycznie są martwe, niebezpieczne, bliskie obalenia i trzeba je usunąć. Nie ośmieszajcie się z tym krytykanctwem. Niedawno ekologiści postulowali moratorium na ścinkę drzew... Rozumiecie, nie byłoby wolno ścinać żadnych drzew w Polsce. Chore! Tylko jak wiatr powali drzewo na czowieka, zabije (byl taki wypadek pare tygodni temu w Bytowie), od razu śledztwo, bo ktos zaniedbał.
Dodaj komentarz