Park Kulturowy w Czyżynach powstanie dopiero za kilkanaście lat?

– Utworzenie Lotniczego Parku Kulturowego za 12 czy nawet za 6 lat niewiele nam daje. Park kulturowy miał być PILNYM remedium na chaotyczną zabudowę tych okolic przez Politechnikę i prywatny biznes, rozwiązaniem na tu i teraz. Utworzenie go za 10-15 lat, co proponuje prezydent Majchrowski oznacza, że to narzędzie nie zadziała, bo nie będzie już czego chronić – mówi Łukasz Łoginow, ze Stowarzyszenia Kraków dla Mieszkańców.

O utworzenie Lotniczego Parku Kulturowego od lat zabiega prof. Krzysztof Wielgus, wspomagany w tych staraniach m.in. przez Muzeum Lotnictwa Polskiego, Radę Dzielnicy XIV Czyżyny, Radę Dzielnicy III Prądnik Czerwony oraz Kraków dla Mieszkańców. Przez ostatnie dwa lata w Centrum Kultury Norwida odbywały się prelekcje Profesora Wielgusa oraz jego studentów, doktorantów i współpracowników, w których prezentowano pomysły i konkretne koncepcje przyszłego parku.

Zarówno profesor jak i inne osoby wykonały ogromną pracę – powstały bardzo szczegółowe projekty koncepcyjne mostów krajobrazowych nad ruchliwymi drogami czy też schowania ich do tuneli, ekspozycji osi widokowych, nowych ogrodów. Skala zaawansowania i szczegółowości tych prac wskazywała na to, że ich wdrożenie w życie jest realne za rok, dwa, góra trzy, wyprzedzając tym samym decyzje o chaotycznej zabudowie tych terenów.

Do dziś wszyscy żyliśmy w przekonaniu, że utworzenie parku kulturowego jest możliwe w perspektywie roku-dwóch. Zdaniem prezydenta Majchrowskiego  prezydenta nie ma wprost zapisanego terminu, w którym Lotniczy Park Kulturowy może powstać. Mamy jednak jednoznaczną decyzję, że prace nad jego utworzeniem rozpoczną się dopiero po utworzeniu dwóch wcześniejszych parków – „Stare Podgórze z Krzemionkami” i „Kazimierz ze Stradomiem”. Prezydent zdecydował też, że parki kulturowe muszą powstawać jeden po drugim. Jacek Majchrowski wyraźnie dał też do zrozumienia podając na konkretnych przykładach, że tworzenie jednego parku kulturowego to proces trwający kilka lat. Ile – optymistycznie zakładając, cztery lata każdy.