Nożownik z Bieńczyc stanie przed sądem.
17 grudnia 2019 roku, około godziny 18.15, funkcjonariusze KMP w Krakowie udali się na osiedle Kalinowe, gdzie na przystanku miało dojść do bójki w wyniku, której jedna osoba jest poszkodowana a napastnik posiada nóż.
Jak ustalono, na przystanku autobusowym doszło do szarpaniny pomiędzy dwoma młodymi mężczyznami. Mężczyzna, który przyjechał autobusem wraz z kobietą, miał w ręce nóż i zadawał nim znajdującemu się na przystanku pokrzywdzonemu ciosy. Następnie napastnik kręcił się jeszcze wokół przystanku, a później wraz z kobietą mieli zbiec z miejsca zdarzenia.
– Do zdarzenia doszło w wyniku konfliktu towarzyskiego pomiędzy mężczyznami. W wyniku zadanych ciosów, pokrzywdzony doznał urazu nogi. Była to głęboka rana kłuta – mówi prokuratora Janusz Hnatko, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
Oskarżony nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Za ten czyn grozi kara pozbawienia wolności od lat 8, 25 lat pozbawienia wolności lub kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Komentarze
Jan 13.03.20, 0:38:10
Dziennikarstwo bardzo marnej jakości. Coś nowego w tej sprawie?