Najpiękniejsze osiedlowe ogródki Wzgórz Krzesławickich

Niemal przy każdym bloku, pod balkonem lub obok wejścia do klatki schodowej jest mały skrawek ziemi. Niektórzy lokatorzy szczególnie Ci, którzy mieszkają na parterze, jeżeli mają taką możliwość, decydują się na zagospodarowanie tego kawałka zieleni. Rosną tam kwiaty małe i duże – krakowiaki, tulipany, bratki, fiołki czy dalie. Różnorodność wzorów i kolorów roślin zachwyca.

To namiastka prawdziwego ogrodu – mówi  jeden z mieszkańców os. Na Stoku, który swój „przyblokowy” ogródek uprawia od 20 lat. Widok rozkwieconej łąki z okna sypialni poprawia mi humor i motywuje do dalszej pracy – dodaje.

Pani Dorota z os. Na Wzgórzach do tworzenia ogrodu pod balkonami zaangażowała nie tylko domowników ale i sąsiadów. Aby ogród był zadbany i cieszył mieszkańców okolicznych bloków musi poświęcić mu przynajmniej kilka godzin tygodniowo. Usuwa chwasty i samosiejki pobliskich drzew, sadzi rośliny, dba o prawidłowe nawodnienie.

Wiosną w ogrodzie pani Doroty kwitną tulipany, przebiśniegi i fiołki. Latem hortensje, dzwonki, lilie i róże. – Kiedyś nawet jeden z przechodniów posądził mnie o nasadzenie sztucznych kwiatów, nie mógł uwierzyć, że kwitnąca roślina jest prawdziwa – śmieje się właścicielka.

Szanujmy nie tylko przyrodę, ale też pracę i czas właścicieli osiedlowych ogródków. To dzięki nim latem kwitnie całe osiedle.