– Jak zobaczyłem te kolorowe światłą i usłyszałem dźwięki gier, od razy wsiąkłem. Każde drobne kwoty, które dostawałam od rodziców przeznaczałem na gry  wspomina – właściciel muzeum, które znajduje się przy ul. Centralnej 41a.

Kiedy Marcin dorósł postanowił wrócić do dziecięcych gier i na jedne z urodzin sprezentował sobie automat. Gra szybko jednak mu się znudził i postanowił kupić drugi. Zanim się obejrzał miał już małą kolekcję. Później przyszedł pomysł na otwarcie Muzeum Gier Wideo, w którym każdy mógłby pograć. I tak powstało Muzeum, do którego wciąż trafiają nowe egzemplarze gier m.in. ze Stanów Zjednoczonych czy Belgii.

Ostatnio Marcin wystąpił w jednym z odcinków na kanale YouTube PasjonaciTv. Film z jego udziałem można zobaczyć poniżej:

W przeciwieństwie do salonów gier z lat 80-90., w Interaktywnym Muzeum Gier Wideo nie trzeba każdorazowo wrzucać monety, żeby zagrać na maszynie. Płacimy raz na wejściu i możemy grać na wszystkich automatach aż do zamknięcia!

Muzeum funkcjonuje już w Czyżynach niemal dwa lata. Mimo pandemicznego kryzysu nie brakuje chętnych, którzy chcą przenieść się w latach 80. i 90., kiedy w niejednym sklepie, czy barze stały automaty z grami.

Przed i pomiędzy seansami dezynfekowane są poręcze foteli, klamki, powierzchnie płaskie oraz toalety. Sale są intensywnie wietrzone.

Kliknij tutaj by zapoznać się z repertuarem kina.

Multikino nadal nieczynne

Zgodnie z decyzją rządu otwarcie kin jest możliwe od 12 lutego br. Niestety jest to otwarcie warunkowe, z zaznaczeniem, że po dwóch tygodniach pozwolenie może być cofnięte. Dla właścicieli multipleksów wznowienie działalności oznacza dużą akcję logistyczną, promocyjną a także podpisanie zobowiązań wobec dystrybutorów, którzy przekazują kinom swoje filmy, dlatego duże kina nie mogą tego zrobić warunkowo na 2 tygodnie.

Marząc o lepszych czasach, starujemy z projektem ØRGANEK W NOWYM ŚWIECIE. Nowe aranżacje piosenek z repertuaru zespołu ØRGANEK, nowa elektro-akustyczno-gitarowa odsłona, nowe dla nas miejsca i nowy język. Mamy dla Was muzykę na nowe czasy!

Niech symbolem nadziei na lepsze jutro będzie drzewo, które posadzimy w każdym mieście na naszej trasie koncertowej. Drzewom nadajemy imiona, tak aby o nich nigdy nie zapomnieć. Początek dała Maria, od prof Marii Janion, pierwsze z drzew, które zasadziliśmy przed siedzibą Radia Nowy Świat w Warszawie.

„Może będzie nas mniej, ale to nie znaczy, że nas nie zauważą. Może będzie ciszej, ale to nie znaczy, że nas nie usłyszą. Może zabrzmimy inaczej, ale to nie znaczy, że nie powiemy Wam tego, co zawsze. Damy sobie radę. Poczekamy. Jesteśmy cierpliwi. Spotkamy się w nowym lepszym świecie”.
– Tomasz Organek

KUP BILET:
g. 17.00 https://biletyna.pl/event/view/id/162258
g. 19.00 https://biletyna.pl/event/view/id/155446

W budynku NCK obowiązują:

Procedury bezpieczeństwa w Nowohuckim Centrum Kultury w czasie epidemii SARS-COVID-19
Uprzejmie prosimy o ich przestrzeganie oraz stosowanie się do instrukcji pracowników NCK.

Wejście na wydarzenie, możliwe jest po złożeniu oświadczenia o tym, że ten według swojej najlepszej wiedzy, nie jest się osobą zakażoną oraz nie przebywa na kwarantannie lub pod nadzorem epidemiologicznym. Wraz z oświadczeniem uczestnik wyraża zgodę na przetwarzanie udostępnianych danych osobowych w zakresie określonym w „Wytycznych dla organizatorów imprez kulturalnych i rozrywkowych w trakcie epidemii wirusa SARS-CoV-2 w Polsce”, pod rygorem odmowy wpuszczenia. Formularze oświadczenia dostępne są w zakładce DO POBRANIA oraz u pracowników obsługi widowni, którym należy wydać wypełnione i podpisane oświadczenie.
Oświadczenie o stanie zdrowia

– Książka opisuje dawno zapomniane miejsca: osiedla, podwórka, ulice, kina i sklepy. Poznajemy codzienne życie młodzieży tamtych lat – zabawy, randki, prywatki, szkoły, sport, zespoły muzyczne, a wszystko to podane w swobodnej narracji uczestnika tamtych lat i wydarzeń. Kto niezbyt dobrze pamięta tamte czasy, odświeży sobie pamięć. Kto ich nie zna wcale, może zaznajomić się z nimi i dowiedzieć się, jak żyli jego rodzice i dziadkowie – mówi Jerzy Zbigniew Grzeszczuk.

Zdjęcia w książce pochodzą z prywatnego archiwum autora oraz niezapomnianych nowohuckich dokumentalistów, Henryka Hermanowicza, Wiktora Pentala i Janusza Podleckiego, uzupełniają obraz pierwszych pięćdziesięciu lat życia autora w Nowej Hucie w czasach PRL i po zmianie systemu. Książka liczy 300 stron /110 zdjęć. Premiera książki – marzec 2021 r.

Jerzy Zbigniew Grzeszczuk urodził się w 1950 w Szczecinie. Już dwa lata później przeprowadził się z rodzicami do Nowej Huty. Pisarz jest człowiekiem renesansu: muzykiem perkusistą, sportowcem – lekkoatletą, poetą, aktorem, żołnierzem, działaczem młodzieżowym, mistrzem stolarskim, restauratorem, budowlańcem, zaopatrzeniowcem, energetykiem,  taksówkarzem, disc jockeyem, radiesteta etc., etc…

Na emeryturze postanawia zrealizować marzenia swojego życia i w 2018 r. pisze pierwszą bajkę dla dzieci w wieku 4+, dedykowaną swoim wnukom, pt. “Kogut Niekurka i przyjaciele”. Po serii książek o przygodach Niekurki, powstają kolejne książki. “Wielka, bajkowa wyprawa z Obrazkowa”,  i “Postrzeleniec” książka dla młodzieży z gatunku science fiction. 

W chwili obecnej na wydanie oczekuje książka – bajka – broszura dla dzieci, o bezpieczeństwie na drodze, dedykowana dzieciom które idą po raz pierwszy do szkoły i muszą bezpiecznie dotrzeć do niej i powrócić do domu. Książka nosi tytuł “Kogut Niekurka idzie do szkoły” i jest kontynuacją opowieści o dzielnym kogucie. W książce, kogut wraz z chłopcem Jankiem i jego młodszą siostrą Zosią przemierzają drogę do szkoły, poznając zasady bezpieczeństwa na drodze. Na wydanie oczekuje również broszura „Jak kogut Niekurka został strażakiem” o Młodzieżowych Drużynach Pożarniczych.

W 2020 r. autor pisze pierwszą książkę dla dorosłych pt. „PÓŁ WIEKU W NOWEJ HUCIE” w której przedstawia życie, zabawy, zwyczaje, prywatki, kultowe miejsca i zespoły muzyczne Nowej Huty, okresu PRL.

W przygotowaniu jest też kolejna książka wspomnieniowa pt. „TAXI nr boczny 4537”.

W nowym roku 5000 m2 patio i ogród Budynku „Z” stały       się przestrzenią dla multimedialnego widowiska opowiadającego o krakowskich legendach. Pan Twardowski, Bazyliszek, Smok Wawelski to postaci, które pojawią się w nowohuckiej przestrzeni. Pokaz mappingu jest emitowany co kilka minut na ścianach dziedzińca Nowej Rezydencji.

Organizatorzy zapewniają, że zwiedzanie jest bezpieczne. Zwiedzanie odbywa się na świeżym powietrzu, nie ma potrzeby dotykania interaktywnych instalacji, a liczba osób wpuszczanych na teren jest ściśle kontrolowana i zapewnia możliwość zachowywania dystansu społecznego. Na terenie Parku zapewnione są płyny do dezynfekcji i wymagane jest dokładne zakrywanie ust i nosa.

Świetlny spektakl będzie można oglądać od 16 stycznia do 16 marca tego roku po zmroku, od godz. 16.00 do 22.00.

Dla posiadaczy Karty Krakowskiej i Karty dużej Rodziny organizatorzy przygotowali zniżki.

Park Krakowskich Legend to w pełni bezpieczna wystawa plenerowa przeznaczona dla całych rodzin. Odbywa się ona na 5000 m2 patio i ogrodu Nowej Rezydencji przy ulicy Ujastek 1 w Krakowie. Zwiedzanie odbywa się na świeżym powietrzu, nie ma potrzeby dotykania interaktywnych instalacji, a liczba osób wpuszczanych na teren jest ściśle kontrolowana i zapewnia możliwość zachowywania dystansu społecznego. Na terenie Parku zapewnione są płyny do dezynfekcji i wymagane jest dokładne zakrywanie ust i nosa. Zalecamy również zachowanie 2,5-metrowego dystansu od innych gości i obsługi.

PODSTAWOWE INFO:
Godziny otwarcia: 16.00-22.00
Ostatnie wejście i zamknięcie kas: 21.00.
Adres: Nowa Rezydencja, Ujastek 1, Kraków
Wystawa trwa do 16 marca 2021 roku.

PARKING I DOJAZD:
Dla zwiedzających dostępne są dwa płatne parkingi: pierwszy obok Szpitala Ujastek, a drugi przy Alei Solidarności – zaraz przy zajezdni autobusowej Kombinat.
Dojazd komunikacją miejską:
Tramwaj: 4, 21, 22 do przystanku KOMBINAT
Autobus: 117, 138, 139, 142, 163, 172, 174, 211, 242 do przystanku KOMBINAT

BILETY:
Można je zdobyć na dwa sposoby:
– online pod linkiem: https://goingapp.pl/polecamy/park-krakowskich-legend
– w kasie przed wejściem do Parku, codziennie w godzinach 16:00-21:00. Płatność kartą i gotówką.
Bilety zakupione online upoważniają do wejścia osobną bramką i ominięcia ewentualnej kolejki do kasy.
CENY:
Od poniedziałku do czwartku: normalny – 21 zł; ulgowy* – 16 zł; rodzinny – 66 zł (2 osoby dorosłe i 2 dzieci lub 1 osoba dorosła i 3 dzieci); dziecięcy – 1 zł (dziecko do 3. roku, tj. do 36. miesiąca życia).
Weekendowe – od piątku do niedzieli i w święta: normalny – 26 zł; ulgowy* – 21 zł; rodzinny – 81 zł (2 osoby dorosłe i 2 dzieci lub 1 osoba dorosła i 3 dzieci); dziecięcy – 1 zł (dziecko do 3. roku, tj. do 36. miesiąca życia).
*Na podstawie stosownego dokumentu: dzieci powyżej 3. roku życia (powyżej 36. miesiąca życia), uczniowie, studenci (do 26. roku życia), doktoranci (do 35. roku życia), emeryci, renciści, posiadacze karty ISIC i EURO 26, osoby niepełnosprawne oraz ich opiekunowie.

– Nazywam się Konrad Krawczyk, urodziłem się w Krakowie i tu mieszkam oraz fotografuję. Do zgłębiania tajników makrofotografii skłoniło mnie oszałamiające piękno owadów oraz pająków, które oglądałem na pracach innych fotografów. Wystawa jest zwieńczeniem siedmiu sezonów pełnych wieczornych plenerów na łące i wielu godzin spędzonych nad obróbką przy komputerze – mówi Konrad Krawczyk

Przypominamy jednocześnie, że nadal można wirtualnie zwiedzać dwie stałe galerie działające w Nowohuckim Centrum Kultury – Galerię Zdzisława Beksińskiego oraz Autorską Galerię Jerzego Dudy-Gracza.

Podczas dyskusji każda z rozmówczyń przedstawi swoją optykę postrzegania zagadnienia trudnego dziedzictwa. Wspólna dyskusja będzie okazją do usłyszenia, czym jest owo zjawisko dla etnolożki zajmującej się tematyką Nowej Huty, kulturoznawczyni badającej problem w kontekście turystyki oraz historyk analizującej trudne dziedzictwo w aspekcie wystaw muzealnych opowiadających o komunizmie. Rozmowa będzie też próbą odnalezienia wspólnej definicji trudnego dziedzictwa. Podczas spotkania nie unikniemy również trudnych pytań, problem dotyczy bowiem często kontrowersyjnych przykładów, budzących wiele skrajnych emocji.

Zaproszeni goście:

dr hab. Monika Golonka-Czajkowska – Instytut Etnologii i Antropologii Kulturowej UJ
dr hab. Magdalena Banaszkiewicz – Instytut Studiów Międzykulturowych UJ
dr hab. Anna Ziębińska-Witek – Instytut Historii UMCS

Dyskusję poprowadzi Karolina Żłobecka z Muzeum Krakowa. Wydarzenie odbędzie się on-line. Więcej szczegółów na profilu Muzeum Nowej Huty na Facebooku.

Podczas oprowadzania po wystawie muzealnicy przybliżą zwiedzającym historię pomnika od powstania aż do demontażu. Opowiedzą również o wątkach dotyczących uniwersalnych losów, jakie spotykały pomniki na przestrzeni dziejów, czy o tzw. „trudnym dziedzictwie” w byłych krajach komunistycznych.

Na ekspozycji zaprezentowane zostały także dzieła eksplorujące tematykę wizerunku „komunistycznych bohaterów” autorstwa Pawła Susida, Krzysztofa M. Bednarskiego i Jacka Sroki. Wśród prac pokazanych na wystawie odnajdziemy również twórczość tak rozpoznawalnych artystów, jak: Marian Konieczny, Bronisław Chromy, Wojciech Fangor czy Edward Dwurnik, a także znaną i budzącą kontrowersję instalację Małgorzaty i Bartosza Szydłowskich „Fontanna przyszłości”, przedstawiającą odblaskową, „siusiającą” figurkę Lenina.

prowadzenie: Piotr Kapusta
limit: 5 osób
pierwszeństwo dla osób z rezerwacją: [email protected]
koszt: 14 zł bilet normalny, 10 zł bilet ulgowy.

Poważną grupę utworów Juliusza Łuciuka stanowią te o tematyce zaczerpniętej z tekstów liturgicznych albo Pisma Świętego. Wymieniamy te najważniejsze w kolejności powstawania: Msza Dziękczynna (1974), Hymnu de caritate (1976), Antyfony maryjne (na chór mieszany a capella)– Assumpta es Maria, Pulchra es, Benedicta filia, Antyfony – na chór męski (1980-84), Apocalypiss – na solistów i chór mieszany (1985),  Magnificat – na chór mieszany(1990), Msza Polska (1993), Partes Variabiles – na chór żeński (1995).

Msza Św. żałobna zostanie odprawiona 23 października 2020 roku w Sanktuarium Św. Jana Pawła II w Krakowie na Białych Morzach. Pogrzeb odbędzie się na cmentarzu Batowickim.

Fot: Helena Siadlak

– Interesujące było dla mnie zderzenie tych dwóch diametralnie różnych osobowości. Z jednej strony mamy mistycyzm, poszukiwania duchowe, szaleństwa Dicka, a z drugiej niezłomny ateizm Lema, jego drwinę z wiary, pronaukowość. Ustawiam się zdecydowanie po stronie Lema, ale namiętności i obsesje Dicka są po prostu fascynujące – mówi Mateusz Pakuła, reżyser i autor tekstu spektaklu.

Dzieła obu pisarzy ekranizowano i adaptowano dla teatru, telewizji i kina. Twórczość Dicka miała kolosalny wpływ na hollywoodzką kinematografię i popkulturę, począwszy od lat 80. i filmu „Łowcy androidów” na podstawie powieści „Czy androidy śnią o elektrycznych owcach?”. Obaj w dalszym ciągu inspirują twórców, pisarzy, reżyserów, prowokują do zadawania trudnych egzystencjalnych pytań. Jednak mało kto wie, że pisarze się znali. I choć intensywnie ze sobą korespondowali, to nigdy nie udało im się spotkać. Nie przeszkodziło im to, aby zakończyć relację międzynarodowym skandalem, który jest żywą anegdotą – nie tylko w środowisku literackim – aż do chwili obecnej.

Dlaczego korespondencyjna przyjaźń dwóch pisarzy przerodziła się w nienawiść, w wyniku której Dick wysłał słynny donos na Lema do FBI? Przekonywał w nim, że Lem to nie pisarz, ale wieloosobowy komunistyczny komitet, który dowodzi spiskiem przeciwko Ameryce. Polskie książki SF mają natomiast zatruć serca i umysły obywateli USA, przemycając zakamuflowaną marksistowską propagandę. Czy całemu nieporozumieniu winne były tylko pieniądze?

W rolach Dicka i Lema wystąpią Tomasz Schuchardt, doceniony za wybitne role w takich filmowych hitach jak „Bodo”, „Chrzest” czy „Jesteś Bogiem”, oraz Jan Jurkowski, który poza pracą na deskach teatru współtworzy Grupę Filmową Darwin. Kanał z autorskimi filmami GFD na platformie YouTube ma ponad 150 mln odsłon.

Mateusz Pakuła jest znany widzom Łaźni między innymi ze spektaklu „Pluton p-brane” (z brawurową rolą Jana Peszka), w którym jako reżyser skonfrontował ze sobą dwie skrajnie różne, fantazyjne osobowości ze świata astronomii. Dziś powraca z historią opartą na zderzeniu dwóch różnych światów i dwóch wizji literatury SF, które narodziły się po dwóch stronach żelaznej kurtyny.

Projektem „Lem vs. P.K. Dick” Teatr Łaźnia Nowa włącza się w nadchodzące obchody setnych urodzin Stanisława Lema (13 września 2021 r.), a zarazem w tegoroczny festiwal lemowski, który odbywa się w Krakowie pod hasłem „Dzisiaj jest jutro”.

Premiera spektaklu odbędzie się w piątek, 23 października o godz. 19.00.

Set premierowy potrwa od 24 do 27 października o godz. 19.00.

W niedzielę, 25 października po spektaklu odbędzie się spotkanie „Wygodne kłamstwa niewygodne prawdy, czyli Lem vs. P.K. Dick i inne fantastyczne teorie spiskowe”, w którym wezmą udział Wojciech Orliński, Matusz Pakuła i Łukasz Lamża a poprowadzi je Paulina Małochleb. Wydarzenie będzie także transmitowane online na profilu facebookowym Krakowa Miasta Literatury UNESCO.

Wydarzenia zaplanowane na najbliższe dni odbywają się w reżimie sanitarnym z 25% widowni lub zostały przeniesione na inne terminy, do przestrzeni wirtualnej bądź odwołane – zachęcamy do sprawdzania na bieżąco na stronie internetowej: www.nck.krakow.pl.

Wystawy czasowe i stałe, czyli Galeria Zdzisława Beksińskiego oraz Autorska Galeria Jerzego Dudy-Gracza pozostają otwarte dla zwiedzających, przy zachowaniu obowiązujących procedur bezpieczeństwa.

Magazyn „Press” oraz Fundacja Grand Press ogłosiły konkurs dla autorów najlepszych książek reporterskich, które ukazały się od 1 czerwca 2019 roku do 31 lipca 2020 roku. Nagrodę w wysokości 10 tys. zł otrzyma autor/ka najlepszej książki reporterskiej za publikację:

– o wysokich walorach merytorycznych, warsztatowych (research, kompozycja, redakcja) oraz językowych
– ujawniającą wrażliwość etyczną i społeczną autora/ki, przy zachowaniu zasad warsztatu dziennikarskiego, w tym zwłaszcza opisywania prawdziwych wydarzeń i postaci
– cechującą się pogłębioną analizą rzeczywistości, wykorzystującą wiedzę, dociekliwość i rzetelność autora/ki

Jury obraduje w dwóch etapach. W pierwszym wybiera do piętnastu książek finałowych. W drugim nominuje pięć, z których wyłania Książkę Reporterską Roku. Laureata/kę poznamy podczas Gali Grand Press 2020 8 grudnia br. w Muzeum Polin.

Autor książki, Leszek Konarski, dziennikarz Tygodnika „Przegląd”, nie dzieli historii Nowej Huty na złą i dobrą, lewicową i prawicową. Zarówno jedni, jak i drudzy, choć mieli różne poglądy polityczne, chcieli tego samego – mieć własne mieszkanie, dobrą pracę, wykształcić dzieci, żyć szczęśliwie. Nowa Huta była największym zbudowanym od podstaw miastem w Europie i zarazem największym eksperymentem społecznym, chęcią zbudowania idealnego miasta, w którym każdy byłby szczęśliwy, miał mieszkanie i pracę.

– Nowej Hucie przypatruję się od prawie pół wieku, najpierw będąc reporterem „Dziennika Polskiego”, „Przeglądu Tygodniowego”, teraz „Przeglądu” i cały czas znajdowałem tu ciekawych ludzi do rozmowy, bardzo otwartych, szczerych w opisywaniu swoich perypetii życiowych i wielkich lokalnych patriotów. W maju 2019 roku w „Przeglądzie” napisałem artykuł „Ballada o Nowej Hucie”, który wzbudził, ku mojemu i redakcji zaskoczeniu, olbrzymie zainteresowanie. Szczególnie młodzi ludzie pisali, że jest 70-lecie Nowej Huty, a żaden z historyków nie napisał książki o tym mieście i kombinacie metalurgicznym – mówi Leszek Konarski.

Kultowa kosmiczna saga „Gwiezdne wojny” George’a Lucasa opowiadająca o walce dobra ze złem to fenomen popkultury. Nie ma chyba nikogo, kto nie znałby historii Zakonu Jedi, scen walki na miecze świetlne czy potyczek dzielnych Rebeliantów ze złowrogim Imperium.

Teraz można przenieść się do tego filmowego świata i przyjrzeć się jego bohaterom oraz niezwykłym pojazdom kosmicznym odwiedzając wystawę LEGO® Star Wars™ w krakowskim Centrum Handlowym Nowe Czyżyny przy ul. Medweckiego 2. Można ją bezpłatnie zwiedzać od 16 do 30 września w godz. 9:00-21:00.

Na wystawie można obejrzeć eksponaty poświęcone kultowej serii galaktycznych przygód, w tym zestawy kolekcjonerskie LEGO® m.in. model koreliańskiego frachtowca Hana Solo – Sokoła Millennium, czyli największy oficjalny zestaw LEGO® w historii, a także inne modele statków i pojazdów kosmicznych oraz figury bohaterów serii LEGO® Star Wars™.

To także okazja, by stanąć twarzą w twarz z wykonanymi z klocków LEGO®, nawet dwumetrowymi postaciami LEGO® Star Wars™, m.in. złowieszczym Darth Vaderem czy mistrzem Yodą, a także niezłomnymi droidami C-3PO oraz R2-D2.

– Zwiedzanie wystawy w gronie rodziny lub przyjaciół to idealny sposób na kreatywną rozrywkę niezależnie od wieku. Znakomicie odnajdą się tutaj najmłodsi fani najpopularniejszych klocków świata, kolekcjonerzy figurek LEGO®, ale również miłośnicy filmowej sagi „Gwiezdne wojny”, Mistrza Yody, Luke’a Skywalkera oraz innych legendarnych postaci znanych z ekranu – mówi Anna Brzozowska z działu marketingu Centrum Handlowego Nowe Czyżyny w Krakowie.

To nie koniec atrakcji, jakie czekają na krakowian. Dodatkową niespodzianką będzie możliwość zrobienia sobie pamiątkowego zdjęcia z ulubionym bohaterem LEGO® Star Wars™. Zdjęcia będą wykonywane bezpłatnie w sobotę 19 września.

Wystawa podzielona na 5 stref wypełnionych tysiącami klocków jest rozmieszczona w różnych punktach na pasażu Centrum Nowe Czyżyny. Udział w wydarzeniu jest bezpłatny.

W ramach przygotowań do konkursu Muzeum Nowej Huty zaprasza uczestników na wydarzenia związane z jego tematyką: lekcję muzealną oraz spotkanie z autorami książek o historii krzyża nowohuckiego.

Chęć udziału w Konkursie należy zgłaszać mailowo na adres: [email protected] (w temacie wiadomości należy wpisać: „Konkurs Na fundamencie Krzyża”). W zgłoszeniu należy podać nazwy szkoły, nazwy drużyny oraz liczby uczniów biorących udział w konkursie w ramach drużyny. Zgłoszenia będą przyjmowane do 24 września. Szczegółowe informacje na temat konkursu znajdują się w regulaminie.

Dodatkowe informacje również na stronie internetowej muzeumkrakowa.pl.

Źródło: krakow.pl

Nie bój się mówić, odważ się słuchać

„Za chwilę zobaczą państwo na scenie pierwsze pokolenie, które nie zna dźwięku łączenia się z internetem, bo internet, a więc cały świat, ma ze sobą zawsze w ręku” – te słowa usłyszymy w spektaklu „Granice otwarte. Pierwsze pokolenie”, który jest częścią projektu społeczno-artystycznego realizowanego z młodzieżą i dla młodzieży. Został przygotowany przez młodych ludzi z nowohuckich szkół średnich, którzy pracowali pod opieką reżyserską Łukasza Zaleskiego.

– Każde miejsce kultury powinno chronić kapitał kreatywności. Musi negować w sposób aktywny i zaangażowany wszelkie przejawy poczucia bezsensu i beznadziei. Chcemy dać wiarę w sprawczość i pokazać młodym ludziom, jak wiele od nich samych zależy, jak są intrygujący, jak kolorowi, jak bardzo interesują nas ich opinie i poglądy na świat – mówi Bartosz Szydłowski, dyrektor artystyczny Łaźni Nowej.

Młodzi ludzie kierują swoją opowieść nie tylko do swoich rówieśników, ale przede wszystkim do dorosłych. Uczestnicy projektu podkreślają, że najbardziej zależy im na tym, żeby na spektakl przyszli „ci, którzy nie pozwalają im posiadać własnych poglądów, od których nieustannie słyszą, że są za młodzi, żeby wiedzieć i rozumieć”, dlatego szczególnie zapraszają nauczycieli, opiekunów, rodziców. Chcą wystąpić na scenie, bo czują, że tylko wtedy dorośli nareszcie nie będą im przerywać. Hasło przewodnie spektaklu to: nie bój się mówić, odważ się słuchać. Wysłuchajmy młodych – przecież za chwilę to właśnie to pokolenie będzie rządzić naszym światem.

– To niby oczywiste – pozwolić im mówić. Mniej oczywiste jest wsłuchanie się i realne otwarcie się na to, co chcą nam przekazać. – mówi Łukasz Zaleski, reżyser „Granic otwartych” i pedagog teatru. – Wyzwaniem dla reżysera jest zbudowanie relacji opartej na wzajemności i uczciwości. Stworzenie przestrzeni, w której bezpiecznie można zabrać głos. Myślę, że w tym przedstawieniu grupa dziewięciu młodych osób odważy się powiedzieć, co myśli, co czuje, czego potrzebuje. Czy ich rówieśnicy i my, „dorośli” mamy tyle odwagi, by tego posłuchać? – zaznacza.

Jak powstawał spektakl?

Uczestnicy projektu nie znali się wcześniej. Pracując nad spektaklem przeszli proces, który pozwolił im stać się grupą. Zaczęło się od zabaw i zwykłego bycia razem w jednej przestrzeni. Potem było wspólne tworzenie scenariusza, do którego bazą były improwizacje i zadania na zajęciach warsztatowych. Teraz siedzą razem na jednej kanapie i nie mogą przestać rozmawiać, a jak wyjdą z teatru, piszą do siebie. Cieszą się, że tu są: w teatrze, w grupie. Wspólna praca nad spektaklem i spędzony razem czas uświadomiły im to, jak wiele ich łączy, jaką siłę mają, kiedy poczują wzajemne wsparcie.

– Zadawałem im trudne pytania. Pytałem o współczesną Polskę, o granice i ich przekraczanie, o podróże marzeń, o miejsce, w którym chcą żyć. Rozmawialiśmy, wygłupialiśmy się, zwierzaliśmy się sobie, tańczyliśmy, graliśmy, śpiewaliśmy razem. Mieliśmy też zaakceptowany przez wszystkich uczestników kontrakt określający warunki tej pracy – mówi reżyser. – To oni mówią w swoim imieniu. Nie trzeba tego robić za nich. Wystarczy posłuchać – dodaje.

W spektaklu występują: Maja Franczak, Barbara Krzywdziak, Maria Macheta, Joanna Maj, Ewa Mrożnik, Anna Stokłosa, Matylda Sawicka, Adi Szlachetka, Wiktoria Wilk.

Młodzieńcza energia w Łaźni

Nie pierwszy raz Łaźnia Nowa daje młodym możliwość zaangażowania się w teatr i wspólnie z nimi szuka nowych form uczestnictwa w życiu kulturalnym i współtworzenia go.

– Młodzież jest grupą zaniedbaną przez kulturę, a my chcemy poświęcić im czas, dać szansę na pracę z niezwykłymi i otwartymi artystami. Chodzi o intensywność spotkania, inicjację w świat wyobraźni i wrażliwości. Projekt „Granice otwarte” rozpoczyna całoroczny program adresowany do młodych. Ten teatr stanie się domem dla nastolatków, którzy szukają swojej tożsamości, stawiają fundamentalne pytania, wchodzą w trudną dorosłość i nie godzą się na byle jaki świat urządzany im przez nieodpowiedzialnych dorosłych – zapowiada Bartosz Szydłowski.

Przypomnijmy, że w 2005 roku w spektaklu „Edyp. Tragedia nowohucka”, rolę Koryfeusza zagrał Kamil, nastolatek z trudną przeszłością. Tę rolę do dziś wspominają aktorzy i reżyser przedstawienia. „Edyp” był zapowiedzią dalszej współpracy Łaźni z młodymi ludźmi, wyznaczył jej kierunek. Kilka lat później w nowohuckim teatrze odbył się cykl warsztatów socjoterapeutycznych zakończony przedstawieniem „Sztuka spadania”. O świecie widzianym z perspektywy dziecka opowiadały spektakle Igi Gańczarczyk „Piccolo coro dell’Europa” i „Najwyraźniej nigdy nie był pan 13-letnią dziewczynką”. Trzeba też przypomnieć „Paradiso” Michała Borczucha – spektakl z udziałem młodych osób ze spektrum autyzmu, a także demokratyczną formułę festiwalu Mała Boska Komedia w 2019 roku z liczącym 100 osób dziecięco-młodzieżowym jury.

– Od lat w Teatrze Łaźnia Nowa działają młode osoby, angażujące się w kolejne spektakle. Ale po raz pierwszy w „Granicach otwartych” oddajemy im głos – podkreśla zespół Łaźni Nowej. Wysłuchajmy go zatem.

Wspólne obchody urodzin Stanisława Lema

Z kolei projektem „Lem vs. P.K. Dick” w reżyserii Mateusza Pakuły Teatr Łaźnia Nowa włącza się w krakowskie obchody urodzin Stanisława Lema i w związany z rocznicą festiwal wydarzeń poświęconych pisarzowi.

„Lem vs. P.K. Dick” bazuje na biografii i twórczości dwóch gigantów literatury, pionierów science fiction: Stanisława Lema – geniusza polskiej literatury science fiction, i Philipa K. Dicka – wizjonera, króla fantastyki światowej. Dzieła obu ekranizowano i adaptowano dla teatru. Obaj inspirują twórców, pisarzy, reżyserów, prowokują do zadawania trudnych egzystencjalnych pytań. Mało kto wie jednak, że pisarze się znali i choć intensywnie ze sobą korespondowali, to nigdy nie udało im się spotkać.

Mateusz Pakuła przygotował spektakl, w którym skonfrontował dwie skrajnie różne, fantazyjne osobowości ze świata astronomii. Czeka nas historia oparta na zderzeniu dwóch różnych światów i dwóch wizji literatury science fiction, które narodziły się po dwóch stronach żelaznej kurtyny. Jak ich korespondencyjna przyjaźń przerodziła się w nienawiść, w wyniku której Dick wysłał słynny donos na Lema do FBI? – zapraszamy na spektakl, którego premiera została zaplanowana na 25 września. Jako Lem i Dick wystąpią Tomasz Schuchardt i Jan Jurkowski.

Szczegółowe informacje o spektaklach można znaleźć na stronie Teatru Łaźnia Nowa. Przypominamy o konieczności przestrzegania obowiązujących w teatrach wytycznych sanitarnych.

Fot: Klaudyna Schubert

Więcej o Grzegorzu i jego pasji dowiecie się z filmu, który można oglądać na  PasjonaciTV.

Zapraszamy również do lajkowanie profilu facebookowego PasjonaciTv

Pasjonaci TV to jeden z kanałów na polskiej scenie YouTube. Jego twórcy w swoich filmach prezentują zwykłych ludzi, którzy dzięki miłości do swojego zajęcia stają się prawdziwymi bohaterami. Kanał posiada już niemal 55 tys. subskrybentów.

Punkty odbioru bezpłatnych zaproszeń (od 28 sierpnia 2020 r.):
Młodzieżowy Dom Kultury Fort 49 „Krzesławice”, os. Na Stoku 27b;
Rada Dzielnicy XVII Miasta Krakowa, os. Na Stoku 15;
E-FOTO, os. Centrum B3;
InfoKraków, ul. Św. Jana 2;
InfoKraków w Pawilonie Wyspiańskiego, przy pl. Wszystkich Świętych 2;
InfoKraków, os. Zgody 7.

Przypominamy obostrzenia obowiązujące w strefie żółtej dotyczące organizacji imprez:

W strefie żółtej na różnego typu imprezach może znajdować się nie więcej niż 1 osoba na 4 m², a nie, jak do tej pory – na 2,5 m². Widownie, w tym kinowe, mogą być wypełnione tylko w 25 procentach, a w wydarzeniach plenerowych może uczestniczyć do 100 osób.

Przypominamy, że utrzymany jest obowiązek zakrywania nosa i ust przy pomocy odzieży lub jej części, maski, maseczki, przyłbicy albo kasku ochronnego, m.in. w środkach publicznego transportu zbiorowego, obiektach handlowych lub usługowych, zakładach pracy i budynkach użyteczności publicznej oraz w miejscach ogólnodostępnych, chyba że zachowana będzie odległość 1,5 m.

Władze miasta uznały, że odwołanie „Alei Operetkowej w Nowej Hucie” będzie słusznym rozwiązaniem służącym bezpieczeństwu mieszkańców miasta.

Beksiński należy do wąskiego grona polskich artystów, których twórczość jest dobrze rozpoznawalna w Polsce, Europie i na świecie. Rodzące wiele emocji i kontrowersji dzieła artysty nikogo nie pozostawiają obojętnym. Wzbudzają w odbiorcach skrajne uczucia: od zachwytu, po ostrą krytykę. Język artystyczny Beksińskiego charakteryzuje ogromna szczegółowość. Mistrz uwiecznił w swych pracach zdeformowane postacie, opuszczone budynki, budzące grozę kształty i figury, które na przemian fascynują i przerażają…

Stała ekspozycja obejmuje 50 obrazów olejnych, w większości pochodzących z lat 80. XX wieku, z tak zwanego okresu fantastycznego w twórczości malarza. To wówczas powstały jego najbardziej znane, z dzisiejszej perspektywy, ikoniczne prace. Kolekcję uzupełnia kilkanaście obrazów z ostatnich lat życia Beksińskiego, ukazujących zwrot malarza ku bardziej ascetycznym formom wyrazu. Okazjonalnie prezentowany jest również zbiór 200 rysunków i fotografii, stanowiących integralną część kolekcji dzieł artysty przekazanej do NCK przez Annę i Piotra Dmochowskich.

Galeria Jerzego Dudy-Gracza

Kiedyś Dudę-Gracza rozchwytywano i uwielbiano, potem zaczęto się go wstydzić, a nawet bać. Czy nadszedł czas, aby odczytać go na nowo? Twórczość tego artysty jest niezaprzeczalnym fenomenem polskiej kultury ostatnich pięćdziesięciu lat. Wydaje się, że choć Duda-Gracz w 2004 roku zamilkł na zawsze, to jego twórczość nie powiedziała ostatniego słowa.

W latach 70. ubiegłego wieku trudno byłoby znaleźć w Polsce artystę, którego twórczość spotykałaby się z tak żywym oddźwiękiem społecznym jak malarstwo Jerzego Dudy-Gracza; rezonans wywoływany przez jego wystawy łatwiej porównać z recepcją ważnych filmów czy pokoleniowych bestsellerów niż ze zjawiskami z dziedziny sztuk plastycznych.

Kariera Dudy-Gracza rozwijała się w tempie blitzkriegu. Kulminacyjnym momentem pierwszego etapu jego kariery była wystawa w warszawskiej Kordegardzie w grudniu 1978 roku. Wśród dwudziestu kilku prac składających się na tę ekspozycję pokazał wiele ze swych najsłynniejszych obrazów, które do dziś definiują obiegowe wyobrażenia o Dudzie-Graczu: „Jeźdźcy apokalipsy, czyli fucha”, „Rusałka domowa”, „Babel 2” czy „Niedziela 2”. Po sukcesie w Warszawie wystawa ruszyła w tournée po Polsce. Do początku 1980 roku odwiedziła czternaście miast.

Jedni uważali, że Duda-Gracz kocha Polskę, inni – że jej nienawidzi. Kiedyś powiedział w programie Tomasza Raczka: „Ja tylko tak wyglądam, ale duszyczkę mam wrażliwą”. Malował najszkaradniejsze nieraz postacie z dużą sympatią. Czuł się częścią tego ułomnego, szarego świata. Uważał też, że największa nawet pokraka ma w sobie jakiś blask, iskrę bożą. Niby to realizm, ale też poezja. Przede wszystkim jednak silny konkret. Wydaje się, że to przywiązanie do konkretu jest także zasługą uczelni katowickiej, która ukształtowała jego warsztat malarski.

Dzisiaj prace Jerzego Dudy-Gracza znajdują się w zbiorach Muzeum Narodowego Warszawy, galeriach Poznania, Łodzi, w muzealnych zbiorach Austrii, Danii, Japonii, Kanady i USA.

Obie galerie będą czynne od piątku do niedzieli, począwszy od 4 września, w godz. 13.00-19.00. Bilety do kupienia w NCK. Więcej informacji na stronie internetowej nck.krakow.pl.

Źródło: krakow.pl

Fot: Nowohuckie Centrum Kultury / materiały prasowe

— Jednak najważniejsze jest dla nas zdrowie i bezpieczeństwo krakowianek i krakowian. Mając to na uwadze, w tym roku nie będziemy mogli zaprosić Państwa na Galę Operetkową w formule, jaką Państwo dobrze znają. Natomiast w ramach rekompensaty przygotowaliśmy dla Państwa cykl minikoncertów, które odbędą się w ostatni weekend sierpnia w okolicy alei Róż, która na ten weekend zamieni się w Aleję Operetkową – dodaje.

W weekendową muzyczną podróż zabiorą nas znakomici soliści i solistki. W alei Róż wystąpi przy akompaniamencie Agnieszki Ignaszewskiej-Magiery Michał Dembiński, w parku Ratuszowym będziemy mogli się zrelaksować przy śpiewie Katarzyny Guran, natomiast na placu Centralnym usłyszymy Piotra Kwintę, który stworzy duet z Michałem Roemerem, a naszą podróż zakończy Katarzyna Oleś-Blacha, której akompaniować będzie Marta Mołodyńska-Wheeler.

— Szanowni Państwo, Aleja Operetkowa to dwa popołudnia wypełnione operetkową muzyką. Serdecznie zapraszam Państwa na osiem minikoncertów, które odbędą się w najsłynniejszej alei w Krakowie, czyli alei Róż w Nowej Hucie – zaprasza Jacek Majchrowski, Prezydent Miasta Krakowa.

Źródło: krakow.pl

Czytając książkę pisarki zaglądamy na budowę najmłodszego polskiego miasta, do nowohuckich hoteli robotniczych i na stołówki, do pracowni architektonicznych i izby porodowej. Jesteśmy świadkami bicia rekordów i antyreżimowych demonstracji. Poznajemy dziewczyny: te, które kładły cegły, i te, które rzucały petardy.

Katarzyna Kobylarczyk – autorka kilku reporterskich książek (Baśnie z bloku cudów. Reportaże nowohuckie czy Strup. Hiszpania rozdrapuje rany, za którą otrzymała Nagrodę im. R. Kapuścińskiego), dziennikarka (publikowała w „Gazecie Wyborczej”, „Tygodniku Powszechnym” czy „Dzienniku Polskim”). Laureatka nagrody krakowskiego środowiska dziennikarzy „Zielona Gruszka” oraz nagrody „Za różnorodnością. Przeciw dyskryminacji”. Pochodzi z Nowej Huty i do dziś tam.

– 26 lutego br. wysłałam zgłoszenie na konkurs do. Opisałam nasz projekt, w którym banery z okazji 70 lat Nowej Huty, które otrzymałyśmy z Urzędu Miasta Krakowa przerabiamy na warsztatach z mieszkankami i mieszkańcami w Galerii Huta Sztuk – mówi Małgorzata Szymczyk-Karnasiewicz, nowohucka aktywistka.

Później przyszła pandemia i na wyniki konkursu trzeba było poczekać. Kilka dni temu okazało się jednak, że nowohucianka w konkursie wygrała… torbę uszytą z banneru. A ten baner wcześniej był wyeksponowany na budynku Parlamentu Europejskiego.

– Tę fantastyczną torbę postanowiłam wystawić na licytacji, gdyż pieniądze z jej sprzedaży przeznaczymy na obiady dla samotnych seniorów w Nowej Hucie. Wymiary torby: 35 cm (szerokość), 30 cm wysokość, torba zamykaną jest na klapkę na dwa rzepy, w środku dwie kieszenie, regulowany pasek na ramię. Nic tylko nosić – zachwala torbę Małgorzata Szymczyk-Karnasiewicz.

Licytacja Turbo Torby odbywa się pod tym POSTEM

Wszystkim, którzy zrezygnowali z zagranicznych wakacji polecamy podróże teatralne. Wśród destynacji między innymi Czechy i pełne absurdalnego humoru „Sarenki” w reżyserii Tomasza Swobody; Paryż z bohaterami „Kolacji dla głupca” Francisa Vebera oraz angielskie przedmieścia i karkołomny układ miłosny w „Akcie równoległym”.

Teatr Ludowy wierzy, że humor i komedia to dobra odpowiedź na niepewne czasy i jednocześnie zapewnia, że podchodzimy z największą powagą do rygorów epidemiologicznych.

Repertuar dostępny na www.ludowy.pl

Warsztaty mają na celu odczarowanie historii takiej, jaką poznajemy w szkole, bo pokazujemy, że nauka historii to przede wszystkim nauka o dziejach naszych dziadków i pradziadków.

– Dla nas ważne jest, żeby choć na chwilę odejść od dokumentów i baz internetowych, gdzie szukamy informacji o przodkach, aby podzielić się odkrytą historią z innymi – mówi Kinga Urbańska, współorganizatorka warsztatów.

Warsztaty będę odbywał się w każda sobotę od 18 lipca przez cztery tygodnie.

– To będzie sentymentalna podróż do lat siedemdziesiątych – zapowiadają organizatorzy.

Informacje o sprzedaży biletów zostaną podane wkrótce. Szczegóły wydarzenia na Facebooku.

Smokie –brytyjski zespół muzyki pop i country rock pochodzący z Bradford, którego popularność w Europie przypadła na lata 70. XX wieku.

Spotkajmy się w ogrodzie Łaźni Nowej.

– W tym roku nie uruchomimy licznika, który pokazuje, ile tysięcy uczestników odwiedza Bulwar[t] Sztuki w każdym tygodniu jego trwania. Dołożyliśmy wszelkich starań, żeby spotkania na żywo były przede wszystkim bezpieczne i komfortowe dla odbiorców. Zaaranżowaliśmy piękny przyteatralny ogród Łaźni Nowej, w którym nasi widzowie, bulwar[t]owicze, będą mogli odpocząć, zrelaksować się i zażyć kultury. Program jest tak szeroki i bogaty, że każdy znajdzie w nim to, czego potrzebuje w tym dziwnym czasie. A wszyscy potrzebujemy teraz przede wszystkim uwagi, radości i wzajemnej troski. Z pomocą w takiej sytuacji przychodzi teatr i kultura – mówi Małgorzata Szydłowska, główna kuratorka Bulwar[t]u Sztuki.

Organizatorzy inicjatywy podkreślają, że możliwość spotkania z widzami w plenerze jest bardzo ważna. I dodają, że zwykle od października odbierają telefony i wiadomości z pytaniami o wakacyjną działalność, a mieszkańcy wpisują Bulwar[t] Sztuki w swoje plany urlopowe.

– Spotkania nad Zalewem Nowohuckim zawsze były ważnym elementem wakacji w mieście. Ten rok i ostatnie wydarzenia przyniosły wiele strachu i niepewności. Wciąż jednak otrzymujemy sygnały, że widzowie potrzebują Bulwar[t]u Sztuki. Jeszcze bardziej. Słyszymy, że chcą wyjść z internetu i uwolnić się od stresu i izolacji. Na chwilę zapomnieć o tym, co tu i teraz. Dlatego w tym roku zabierzemy widzów w kosmos, daleko stąd. Będziemy odrywać się od pandemicznej, ale może przede wszystkim politycznej rzeczywistości – mówi Bartosz Szydłowski, dyrektor artystyczny Teatru Łaźnia Nowa.

Scena nocy letniej

W tegorocznym programie znajdziemy mocne propozycje teatralne. Scena nocy letniej otworzy się 17 lipca pokazami „Plutona p-brane” – o niezwykłym życiu odkrywcy planety Pluton i równie niezwykłym losie samego Plutona (reż. M. Pakuła, pokazy 17 lipca o godz. 17.00 i 20.00). Na Bulwar[t]cie nie może też zabraknąć wieczoru IMPRO KRK; spektakle grupy improwizujących aktorów są uwielbianym punktem programu (spektakl 18 lipca o godz. 20.30). W programie także przedstawienia „Wałęsa w Kolonos” (reż. B. Szydłowski), „Nowohucka telenowela” (reż. J. Roszkowski) oraz ostatnia premiera Łaźni „Ginczanka. Przepis na prostotę życia” (reż. A. Gryszkówna) z kreacją Agnieszki Przepiórskiej w roli Zuzanny Ginczanki.
Kinowe światy

W ramach Wakacyjnej Akademii Filmu Polskiego Łukasza Maciejewskiego, czyli bulwar[t]owych spotkań z gwiazdami polskiego kina, jako goście pojawią się między innymi Łukasz Simlat i Bożena Stachura, a także reżyserka obsady „Zimnej wojny” Magdalena Szwarcbart, nowa członkini Amerykańskiej Akademii Filmowej. Nie zabraknie także kina międzynarodowego – cykl Kino: Świat zaplanowany jest na niedziele.
Nowości w programie

Nowością będzie cykl wyjątkowych rozmów Małgorzaty Wach – Literacki ogień – z wybitnymi reporterami i pisarzami. Przy ognisku będzie można spotkać się z Jackiem Hugo-Baderem, Iloną Wiśniewską, Filipem Springerem i Zośką Papużanką. Goście zabiorą nas w podróż do mroźnej Grenlandii, surowej Syberii, gór Pamiru, pustyni Gobi, niedalekiej Pragi i Miedzianki, której już nie ma. Opowiedzą o ludziach, których warto poznać, książkach, które trzeba przeczytać i miejscach, które warto zobaczyć.

W ramach obchodzonego w tym roku 25-lecia Teatru Łaźnia Nowa, kuratorka wystawy „Przeszłość to dziś, tylko cokolwiek dalej” poprowadzi również Podróże w czasie – spotkania z aktorami związanymi z Łaźnią: Janem Peszkiem, Jerzym Stuhrem, Radkiem Krzyżowskim i Agnieszką Przepiórską. Będą opowieści o teatrze, ale również podróże ścieżkami, które doprowadziły rozmówców do tego punktu w czasie, w którym są teraz.

Bulwar[t] dla młodych

W ogrodzie nie zabraknie też miejsca dla młodych umysłów. Tegoroczny program dla dzieci i młodzieży to przede wszystkim niedzielne spotkania artystyczno-literackie dla rodzin. Razem z zaproszonymi do cyklu aktorkami młodzi uczestnicy poznają fragmenty znanych i lubianych książek z tematyką kosmosu w tle. Lektury „Bajek robotów” S. Lema, „Małego Księcia” A. De Saint-Exupery’ego, „Wielkiej Małej Niedźwiedzicy” Pauliny Chmurskiej będą punktem wyjścia do (każdorazowo innych) warsztatów: filozoficznych, muzycznych, plastycznych, kuglarskich.

Duże wyzwanie stanie także przed młodymi konstruktorami. W ramach tygodniowych warsztatów scenograficzno-plastycznych #rakietaczelendż będzie można zbudować kilkumetrową instalację artystyczną pod okiem scenografki.

Równolegle Teatr Łaźnia Nowa rozpoczyna tworzenie platformy współpracy z młodzieżą. Projekt „Granice otwarte” adresowany do młodzieży w wieku 15–17 lat rozpocznie się w lipcu. Punktem wyjścia do pracy będą tematy podróżowania, przekraczania granic i multikulturowa Polska. Przewodnikiem po tym świecie będzie Łukasz Zaleski – reżyser i dramaturg.

Warsztaty

Dorośli również, jak zwykle, dzięki bulwar[t]owym warsztatom będą mogli rozwinąć swoje umiejętności lub spróbować czegoś nowego, odkryć nieznane wcześniej talenty i perspektywy. W tym roku wyjątkowe okazje: w poniedziałki warsztaty „Wizualność w teatrze”, czyli cykl spotkań z artystami, realizatorami i rzemieślnikami odpowiedzialnymi za wizualną stronę tego, co dzieje się na scenie i wokół niej. W soboty warsztaty genealogiczne z członkiniami Stowarzyszenia Twoje Korzenie w Polsce, które potrafią odkopać z przeszłości każdą tajemnicę i podzielą się z uczestnikami wiedzą, jak to się robi. Tegoroczny Bulwar[t] to także bogata oferta taneczna. Co środę w ogrodzie warsztaty tanga argentyńskiego z najlepszymi z najlepszych – Anną i Marcinem Sieprawskimi, właścicielami szkoły Bravo Tango. W programie również trwające tydzień warsztaty choreograficzne dla kobiet, które poprowadzi reżyserka i tancerka Renata Piotrowska-Auffret, oraz ruchowe spotkanie nie do przegapienia z Joanną Hussakowską (Hussanie w 5Rytmach).

Muzyczny finał

Na zakończenie Bulwar[t]u 2020 (16 sierpnia) widzów czeka mocny akcent muzyczny. „Trzecioligowy życia król” to spektakl-koncert w reżyserii Łukasza Czuja. W 21 piosenkach, ułożonych w historię o mężczyźnie na zakręcie, o szalonej karierze rockandrollowca i jej upadku. Tomasz Mars i Mirosława Żak zaprezentują sceniczne show, które balansuje na krawędzi pomiędzy chałturą a ambitną sztuką. Energetyczny rock and roll, disco, punk, nieco psychodelicznych brzmień, a wszystko w rytm pełnych ironii, humoru i poezji.

Miejsce utopii i empatii

Ogród nie jest jedyną przestrzenią w najbliższym sąsiedztwie Łaźni, która zamienia się w dobre miejsce do spotkań mieszkańców i artystów. W 2021 roku przy teatrze zostanie otwarty Dom Utopii – Międzynarodowe Centrum Empatii. To nowa i nowoczesna przestrzeń Łaźni, która powstaje w sercu osiedla Szkolnego, „za płotem” teatru, niedaleko terenów MOS „Wschód”. Dziś budynek, który kiedyś wchodził w skład pobliskiej szkoły, jest w zaawansowanym stadium przebudowy. Roboty potrwają całe lato, ale – jak zapewniają organizatorzy – nie będą przeszkadzać uczestnikom Bulwar[t]u.

Jeszcze w wakacje teatr zaprosi wszystkich zainteresowanych, a przede wszystkim sąsiadów z osiedla Szkolnego, na spotkanie, podczas którego organizatorzy Domu Utopii opowiedzą o wizji nowego miejsca i jego planowanym programie. Będzie to też okazja dla mieszkańców, żeby przyjrzeć się z bliska budowie Domu Utopii i przedstawić własne pomysły dotyczące jego przyszłej działalności.

W ubiegłych latach w wydarzeniach Bulwar[t]u uczestniczyło kilkanaście tysięcy osób. W tym roku, ze względu na bardziej kameralną przestrzeń i nowe zasady bezpieczeństwa, jednorazowo uczestników wydarzeń będzie mniej, ale na pewno wszyscy chętni zmieszczą się w łaźniowym ogrodzie. Program Bulwar[t]u Sztuki 2020 jest równie bogaty i różnorodny, jak w latach ubiegłych, każdy znajdzie w nim coś dla siebie.

Zobacz program Bulwar[t]u Sztuki 2020.

Sprzedaż wejściówek w cenach 5-15 zł odbywa się przez stronę internetową bilety.laznianowa.pl lub w kasie teatru. Rekomendujemy zakup biletów przez internet.

Młodzieżowy Dom Kultury Fort 49 Krzesławice (os. Na Stoku 27b) zaprasza dzieci w wieku 6-12 lat na akcję „Lato w forcie”, organizowaną od 27 lipca do 21 sierpnia w godzinach 10.00-14.00. W programie: zajęcia w pracowniach MDK i inne atrakcje na terenie placówki. Więcej informacji tutaj.

Od piątku, 19 czerwca rozpoczną się spektakle prezentowane na Scenie Pod Ratuszem:

• 19, 20 czerwca godz. 19.00 – „Sąsiedzi” w reż. Andrzeja Sadowskiego
• 21 czerwca godz. 19.00 – „VIA-GRA” w reż. Tomasza Obary
• 26 czerwca godz. 19.00 – „Wszystko o kobietach” w reż. Pawła Szumca
• 27 czerwca godz. 20.00 – „Wszystko o mężczyznach” w reż. Tomasza Obary

Od piątku, 27 czerwca ruszą spektakle na Dużej Scenie na os. Teatralnym 34:

• 27 czerwca godz. 19.00 – „Kolacja dla głupca” w reż. Tadeusza Łomnickiego

Inteligentna komedia zawsze, kiedy już wybrzmi śmiech, budzi refleksje. Aby nadrobić czas przymusowej kwarantanny nowy sezon w Teatrze Ludowym rozpocznie się już w sierpniu. Korzystając z ciepłych letnich wieczorów, warto odwiedzić Teatr. Pokażmy razem, że kultura jest ważna! A teatr najważniejszy….!

Fot: Klaudyna Schubert

Pisarka opowiedziała też o tym, jak widzi przyszłość wschodniej części Krakowa. – Obliczam, że za 17 lat Nowa Huta będzie super modnym miejscem. To miejsce jest niesamowicie zielone. Jak otwieram oczy rano to za oknem widzę korony drzew, a nie sąsiada na balkonie z papierosem. Nowa Huta ma olbrzymi potencjał i widać jak się zmienia. Mieszka tu coraz więcej młodych ludzi z dziećmi, którzy chcą aktywnie spędzać czas – pojeździć na rowerze, pójść do kina, teatru czy kawiarni. Jak miałam 19 lat to na kawę jeździliśmy do Krakowa, dzisiaj wybieramy Nową Hutę – mówi Katarzyna Kobylarczyk.

Reportażystka mówi o sobie, że jest nowohucianką w drugim pokoleniu. Jedna z moich babć mieszkała w Pleszowie, dlatego moje korzenie w tym miejscu sięgają czasów przed powstaniem Nowej Huty. Moja mama urodziła się w szpitalu Żeromskiego, ja i moje córki też, więc „Żeromskim” jest takim naszym matecznikiem. Bardzo lubię powtarzać, że jestem nowohucianką, a nie krakowianką – dodaje reportażystka.

Premiery kolejnych odcinków odbywają się w każdy piątek na stronie Nowohuckie Laboratorium Dziedzictwa i w grupie Nowohucianie. Godzina zawsze ta sama: 21.00 – a jakże!

Strasznej historii można posłuchać o 5 maja o godz. 21.00 TUTAJ

Więcej informacji na Facebooku

Teatr Ludowy zaprasza również na koncert „Dzieci dzieciom” przygotowywany przez Fundację Lions Club, Zespół Szkół Specjalnych w Nowej Hucie, przy gościnnym udziale dzieci i młodzieży z innych szkół nowohuckich, który w tym roku odbędzie się online, a którego hasłem przewodnim jest „Tęsknię za Tobą Teatrze”. Podczas koncertu wesprzeć będzie można uczniów i wychowanków Zespołu Szkół Specjalnych, którzy w tym roku zbierają pieniądze, z przeznaczeniem wydatkowania ich na kulturę. Termin koncertu podamy Państwu w przyszłym tygodniu.

Również od 19 czerwca teatr zaprasza na spektakle prezentowane na Scenie Pod Ratuszem: „Wszystko o kobietach”, „Wszystko o mężczyznach”, „Sąsiedzi” i „VIA-GRA”. Inteligentna komedia zawsze, kiedy już wybrzmi śmiech, budzi refleksje. Aby nadrobić czas przymusowej kwarantanny nowy sezon rozpoczniemy już w sierpniu. Korzystając z ciepłych letnich wieczorów, odwiedzajcie nasz Teatr. Pokażmy razem, że kultura jest ważna! A teatr najważniejszy….!

Na profilu teatralnym na Facebooku w dalszym ciągu zobaczyć można na cykle: „Żarty sceniczne” wg opowiadań Czechowa i projekty dla dzieci „Tajemnice Teatru Ludowego”, „W pogoni za życiem”, a od 6 czerwca na projekt „1,2,3 Mówisz Ty”.

Repertuar przygotowany został we współpracy z Kinem pod Baranami, w sam raz na czerwcowy wypoczynek. Dla najmłodszych takie hity jak „Gang zwierzaków”, „Praziomek”, „Był sobie pies”, „Asteriks i Obeliks: Tajemnica magicznego wywaru”. Dla starszych widzów oskarowy „Parasite” i wyśmienite „Niedobrani”, „I znowu zgrzeszyliśmy, dobry Boże!”, „Jak zostałem Gangsterem – Prawdziwa Historia”, „Na noże”, „Podły, okrutny, zły”.

Kino samochodowe Rozrywka, które na co dzień znajduje się na terenie industrialnym przy ul. Rozrywka 1, wyjątkowo z okazji urodzin TAURON Areny Kraków przeniesie się na parking zewnętrzny przed obiektem, do którego wjazd będzie od strony ul. Lema. Filmy wyświetlane będą na ekranie ledowym o wymiarach 5m x 10m,  dzięki czemu jakość obrazu będzie odpowiednia zarówno po zmierzchu, jak i w dzień. Dźwięk transmitowany będzie przez radia samochodowe.

Pomysł na kino samochodowe powstał zarówno z bieżącej potrzeby, jak i z fascynacji kinem. Było to miejsca, gdzie jeździło się przede wszystkim w celach towarzyskich, a dopiero w dalszej kolejności na film. Drive-iny kojarzymy z grupowymi wypadami młodzieży lub randkami, ale korzystały z nich całe rodziny z dziećmi, co rozwiązywało problem konieczności pozostawienia dzieci w domu.

Pierwszy pokaz pod chmurką był zrealizowany w USA w 1933 roku. Pierwsze kino stworzył Richard Hollingshead w Camden, New Jersey. Działający tam „Automobile Movie Theatre” miał powierzchnię ok. 162 hektarów, co dawało 500 miejsc dla aut. Cena biletu wówczas kosztowała 25 centów.

Okres świetności i największej popularności tych kin przypadł na lata pięćdziesiąte i sześćdziesiąte. Obecnie w Stanach Zjednoczonych pozostało około 400 kin drive-in. Kolejne 100 istnieje głównie w Kanadzie, Australii i Chinach.

W Polsce pierwsze autokino powstało dopiero w 1994 r. w Warszawie na terenie giełdy na Żeraniu, a jego otwarcie uświetnił przedpremierowy pokaz „Czterech wesel i pogrzebu”. Na widzów czekało 300 miejsc parkingowych, cena pojedynczego biletu wynosiła 35 tysięcy starych złotych (po denominacji – 3,50 zł).

Szczegółowy program znajdziemy na www.kinorozrywka.pl.

Źródło i fot: krakow.pl

Z Polski na liście finalistów znalazła się m.in. nowohucianka Katarzyna Kobylarczyk za reportaż „Strup. Hiszpania rozdrapuje rany”.  Pisarka jest również autorką „Baśni z bloku cudów. Reportaże nowohuckie.” Jest to zbiór krótkich reportaży-obrazków pokazujących krakowską Nową Hutę lat 60 i 70.

Książka, dzięki której Kobylarczyk znalazła się w finale prestiżowego konkursu to dzieło, w którym autorka przemierza Hiszpanię szlakiem umarłych, zamordowanych, zaginionych podczas wojny domowej. Męczenników i bohaterów. Ofiar i zbrodniarzy. Rodzin, które chcą szukać, i tych, które nie chcą rozdrapywać starych ran.

– To dla mnie niesamowicie ważne wyróżnienie i jestem za nie ogromnie wdzięczna. „Strup” był trudną książką, kosztował mnie bardzo wiele, ale wierzę, że mówi o historii i pamięci coś ważnego nie tylko dla Hiszpanów, ale i dla nas, tu, nad Wisłą – mówiła Katarzyna Kobylarczyk po informacji o tym, że jest w finałowej piątce.

Pisarka – jak sama o sobie mówi mówi – jest nowohucianką w drugim pokoleniu. – Mieszkam tu od urodzenia, a moja rodzina ma korzenie w Pleszowie i Luboczy. Nowa Huta to po prostu moje miejsce na ziemi, najpiękniejsze, warte ochrony i uwagi, z trudną, niejednoznaczną historią. Historii Nowej Huty będzie też poświęcona moja kolejna książka, która ukaże się jesienią. Opowiem w niej o losach kobiet, które budowały Nową Hutę, tworzyły ją i o nią walczyły: murarek, suwnicowych, architektek, artystek i opozycjonistek – dodaje nowohucianka.

Fot: Kasia Drożdż/Prawcownia Kadr

Nagranie (filmik z wokalem – muzyka zostanie dołączona na etapie montażu) można przesłać na adres: [email protected]. 

„DOROŻKA”
Zwrotka I
Zacznij dzielny / podróżniku
Od komendy: / „wio koniku!”
Potem, kiedy / już zadzwoni
Swym kopytkiem / o bruk konik,
Możesz łatwo / w prostych słowach
Tę dorożkę / zaczarować:

Refren
„Czary mary, / czary mary,
Włóż koniku / okulary
I z fantazją / co się zowie
Woź po całym / nas Krakowie!”

Zwrotka II
Na początek, / w poniedziałek,
Objedziemy / błonia całe.
A we wtorek / twoje nóżki
Będą biegły / na Grzegórzki.
W środę jazda / potrwa dłużej,
Pojedziemy / na podgórze.
Bronowice, / wizyt warte,
Odwiedzimy / pewnie w czwartek.
W piątek długa / jest marszruta,
Bo przed nami / Nowa Huta.
Zaś w sobotę, / wobec tego,
Rajd do borku / Fałęckiego.
A w niedzielę / niedaleka
Już Krowodrza / na nas czeka.

Refren 2x
„Czary mary…

Zwrotka III
Tak od świtu / aż do zmierzchu,
Wciąż w dorożce, / po królewsku,
Ciesząc oczy / miłą jazdą,
Możesz zwiedzić / całe miasto.
Kiedyś były / czasy takie,
Że mówiono / o niej „fiakier”.
No i było / to po prostu
Jeszcze bardziej / po krakowsku.
Refren 2x
„Czary mary…

Świat walczy z epidemią, ale życie toczy się dalej. Przeniosło się do Internetu. Kino Studyjne Sfinks Ośrodka Kultury im. C. K. Norwida w Krakowie (os. Górali 5) wznawia działalność. Online, oczywiście. Kiedy po ciężkim dniu rozsiadasz się w końcu wygodnie w sofie to   ostatnią rzeczą, na którą masz ochotę, jest czasochłonna bataliaz rozwścieczonymi reklamami i streamingami. W pocie czoła próbujeszznaleźć wartościowy film, a kiedy po godzinie walki okazuje się,że to nie jest legalne źródło, wyczerpany tą nierówną walką – odpuszczasz. Dziś kina nie będzie.

Projekt umożliwia kinom arthouse’owym z całej Polski układanie własnego repertuaru filmowego dla swoich odbiorców. Do wirtualnej sali Sfinksa będzie można wejść bezpośrednio przez stronę internetową kinosfinks.pl.

Na łamach platformy odbędzie się także pierwszy w Polsce w całości zrealizowany online festiwal filmów fabularnych WIOSNA  FILMÓW. Przez 10 dni, od 29 maja do 7 czerwca 2020  zostanie zaprezentowanych ponad 30 filmów docenionych przez jury, dziennikarzy, a także publiczność na najważniejszych międzynarodowych festiwalach filmowych.

Fot: kino Sfinks

Źródło: krakow.pl

Muzealnicy przypominają o obowiązku posiadania maseczki na twarzy i zachowania dystansu od innych zwiedzających. Nowy regulamin zwiedzania jest dostępny tutaj.

Odkryj Kraków na nowo!

W Starym Mieście można już odwiedzić Barbakan, Mury Obronne i Wieżę Ratuszową. W następnym tygodniu Muzeum Krakowa planuje otwarcie kolejnych oddziałów. W trosce o zapewnienie pełnego bezpieczeństwa zwiedzającym i pracownikom przygotowywane są nowe zasady zwiedzania.

Muzealna akcja „Odkryj Kraków” wpisuje się w miejską kampanię „Bądź turystą w swoim mieście – zwiedzaj Kraków”, ogłoszoną przez prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego.

I nagrodę – Michałowi Jurkiewiczowi, za zdjęcie emeryta siedzącego na schodach Placu Centralnego im. Ronalda Reagana z radzieckim aparatem fotograficznym „Zenit” oraz Barbarze Korta-Wyrzyckiej za archiwalne zdjęcie z ojcem na nowohuckiej ławce.

Autorzy obydwu zdjęć otrzymają ufundowane przez redakcję tygodnika „Przegląd” książki „Nowa Huta – wyjście z raju” z dedykacja autora.

Wszystkie nadesłane prace można zobaczyć w konkursowym poście na facebooku

Drewniany krzyż ustawiono 17 marca 1957 roku na placu, gdzie miał stanąć pierwszy w Nowej Hucie kościół. Miejsce to, u zbiegu ówczesnych ulic Marksa i Majakowskiego, poświęcił administrator apostolski diecezji krakowskiej, biskup Eugeniusz Baziak. Komunistyczne władze nie dotrzymały jednak obietnicy wzniesienia kościoła i postanowiły zbudować na tym miejscu szkołę. Pozwolenie na budowę cofnięto, a krzyż polecono usunąć.

27 kwietnia 1960 r. wjechały na plac koparki, by wykopać krzyż. Doszło do rozruchów i walk między milicją a mieszkańcami, którzy wystąpili w jego obronie. Sprzeciw przeciwko usunięcia symbolu religijnego przeistoczył się w walkę w obronie wolności wyznania, a szerzej w obronie wolności i godności człowieka. Obrona krzyża nowohuckiego była również istotnym momentem dla tożsamości dzielnicy i poczucia wspólnoty lokalnej.

Wydarzenia te wpisały się w długie i trudne starania o budowę kościoła w Nowej Hucie i były pierwszym sprzeciwem mieszkańców „modelowego miasta socjalistycznego“ wobec aparatu komunistycznej władzy. Mieszkańcy Nowej Huty przestali być biernym przedmiotem, lecz ukazali się jako aktywna i samostanowiąca wspólnota walcząca o swoja podmiotowość, potrzeby i prawa.

Wieloletnia walka mieszkańców o wzniesienie kościoła w Nowej Hucie, zakończyła się po dwudziestu latach od postawienia krzyża na os. Teatralnym. 15 maja 1977 roku kardynał Karol Wojtyła, już jako metropolita krakowski, konsekrował kościół Matki Bożej Królowej Polski w Bieńczycach, nazywany potocznie Arką Pana.

Wystawę można oglądać on-line pod adresem krzyznowohucki.muzeumkrakowa.pl.

Mieszkająca na os. Bohaterów Września Wiktoria Gabor jest finalistką drugiej edycji The Voice Kids. We wrześniu 2019 roku wzięła udział w programie Szansa na Sukces, który miał wyłonić kolejnego reprezentanta Polski na Eurowizję Junior. Viki wygrała odcinek półfinałowy, a następnie z piosenką Superhero zwyciężyła w finale, otrzymując największą liczbę punktów zarówno od jurorów, jak i od telewidzów.

Dwa miesiące później, już podczas Konkursu Piosenki Eurowizji dla Dzieci, również okazała się najlepsza. Zdobyła rekordową liczbę punktów (278) i tym samym zapewniła Polsce drugie zwycięstwo w konkursie z rzędu. W styczniu wraz z Kayah wydały utwór Ramię w ramię. Doczekał się on 12 milionów odtworzeń na YouTubie. Jest także nominowana do nagród muzycznych Fryderyki 2020.

Mieszkająca na os. Bohaterów Września Wiktoria Gabor jest finalistką drugiej edycji The Voice Kids. We wrześniu 2019 roku wzięła udział w programie Szansa na Sukces, który miał wyłonić kolejnego reprezentanta Polski na Eurowizję Junior. Viki wygrała odcinek półfinałowy, a następnie z piosenką Superhero zwyciężyła w finale, otrzymując największą liczbę punktów zarówno od jurorów, jak i od telewidzów.

Dwa miesiące później, już podczas Konkursu Piosenki Eurowizji dla Dzieci, również okazała się najlepsza. Zdobyła rekordową liczbę punktów (278) i tym samym zapewniła Polsce drugie zwycięstwo w konkursie z rzędu. W styczniu wraz z Kayah wydały utwór Ramię w ramię. Doczekał się on 12 milionów odtworzeń na YouTubie. Jest także nominowana do nagród muzycznych Fryderyki 2020.

1. Wklej zdjęcie w komentarzu pod tym postem. Fotografie mogą być archiwalne jak i współczesne.

2. Napisz pod zdjęciem dlaczego przedstawia ono „Twój nowohucki raj na ziemi”.

3. Zdjęcia można przesyłać do niedzieli 26 kwietnia. Rozwiązanie konkursu nastąpi najpóźniej w ostatni dzień kwietnia.

Spośród wszystkich zgłoszeń wybierzemy dwa, które zdaniem redakcji i autora książki (Leszka Konarskiego) zostaną uznane za najciekawsze i najbardziej oryginalne.

Nagrody to książki Leszka Konarskiego „Nowa Huta – wyjście z raju” z autografem autora.
“Książki “Nowa Huta – wyjście z raju’ dla zdobywcy pierwszego i drugiego miejsca, z autografem autora, ufundowała redakcja tygodnika “Przegląd””.

Powodzenia!

Książka, dzięki której Kobylarczyk znalazła się w finale prestiżowego konkursu to dzieło, w którym autorka przemierza Hiszpanię szlakiem umarłych, zamordowanych, zaginionych podczas wojny domowej. Męczenników i bohaterów. Ofiar i zbrodniarzy. Rodzin, które chcą szukać, i tych, które nie chcą rozdrapywać starych ran.

– To dla mnie niesamowicie ważne wyróżnienie i jestem za nie ogromnie wdzięczna. „Strup” był trudną książką, kosztował mnie bardzo wiele, ale wierzę, że mówi o historii i pamięci coś ważnego nie tylko dla Hiszpanów, ale i dla nas, tu, nad Wisłą – mówi Katarzyna Kobylarczyk.

Pisarka – jak sama o sobie mówi mówi – jest nowohucianką w drugim pokoleniu. – Mieszkam tu od urodzenia, a moja rodzina ma korzenie w Pleszowie i Luboczy. Nowa Huta to po prostu moje miejsce na ziemi, najpiękniejsze, warte ochrony i uwagi, z trudną, niejednoznaczną historią. Historii Nowej Huty będzie też poświęcona moja kolejna książka, która ukaże się jesienią. Opowiem w niej o losach kobiet, które budowały Nową Hutę, tworzyły ją i o nią walczyły: murarek, suwnicowych, architektek, artystek i opozycjonistek – dodaje nowohucianka.

Laureata bądź laureatów międzynarodowej nagrody poznamy w drugiej połowie maja. Werdykt zostanie ogłoszony w internecie. Autor najlepszego reportażu otrzyma nagrodę w wysokości 100 tys. zł. Jury – nagrodą 20 tys. zł – może wyróżnić także autora najlepszego przekładu roku. Wszyscy autorzy finałowych książek otrzymają po 5 tys., a tłumacze – po 2 tys. zł.

Fot: Kasia Drożdż/Prawcownia Kadr

– Nowej Hucie przypatruję się od prawie pół wieku, najpierw będąc reporterem „Dziennika Polskiego”, „Przeglądu Tygodniowego”, teraz „Przeglądu” i cały czas znajdowałem tu ciekawych ludzi do rozmowy, bardzo otwartych, szczerych w opisywaniu swoich perypetii życiowych i wielkich lokalnych patriotów. W maju 2019 roku w „Przeglądzie” napisałem artykuł „Ballada o Nowej Hucie”, który wzbudził, ku mojemu i redakcji zaskoczeniu, olbrzymie zainteresowanie. Szczególnie młodzi ludzie pisali, że jest 70-lecie Nowej Huty, a żaden z historyków nie napisał książki o tym mieście i kombinacie metalurgicznym – mówi Leszek Konarski.

Według pisarza wynika to z obawy naukowców przed posądzeniem o niepoprawność polityczną. – Wykorzystując sporo moich dawnych reportaży, postanowiłem napisać książkę o ludziach Nowej Huty, mieszkańcach i hutnikach, nie o prominentach dawnej i obecnej władzy. Wspominam blisko 300 moich rozmówców, przeważnie ludzi o których nikt wcześniej nie pisał, a może nawet ich sąsiedzi nie przypuszczają, że ci ludzie mnie zainteresowali – dodaje Leszek Konarski, autor książki.

Filmy, które stanowią kanwę serialu, powstawały wraz z spektaklem „Solaris” w reżyserii Marcina Wierzchowskiego, którego pierwszy pokaz miał odbyć się 21 marca, lecz ze względu na epidemię został przeniesiony na bliżej lub dalej nieokreśloną przyszłość.

Temat spektaklu i serialu paradoksalnie koresponduje z obecną sytuacją nas wszystkich, dlatego zespół Teatru Ludowego nadzieję, że serial nie tylko wesprze widzów w oczekiwaniu na moment, kiedy znów będą mogli zasiąść na widowni, ale również przyniesie rodzaj ulgi w dzieleniu stanu izolacji z bohaterami „Solaris”.

Plan emisji serialu – godz. 18.00 na Facebooku i YouTube:

• 26 marca – odcinek „Deszcz”
• 28 marca – odcinek „Nuda”
• 30 marca – odcinek „Raport”
• 1 kwietnia – odcinek „Eksperyment”
• 3 kwietnia – odcinek „Nierealność”
• 5 kwietnia – odcinek „Samotność”
• 7 kwietnia – odcinek „Mucha”
• 9 kwietnia – odcinek „Noc”

Twórcy serialu:

• reżyseria: Marcin Wierzchowski
• scenariusz: Magdalena Drab, Marcin Wierzchowski, Maja Pankiewicz, Piotr Franasowicz, Jan Nosl
• zdjęcia: Tomasz Wolski, Maja Pankiewicz, Piotr Franasowicz, Jan Nosal
• montaż: Marcin Wierzchowski
• występują: Maja Pankiewicz, Maja Neinert, Piotr Franasowicz, Jan Nosal

Spektakl „Solaris” w reżyserii Marcina Wierzchowskiego, powstaje w ramach projektu „Przewodnicy zmysłów” z programu MKiDN „Edukacja kulturalna”, z Funduszu Promocji Kultury, przy wsparciu Miasta Krakowa.

Fot. Klaudyna Schubert / Teatr Ludowy /

Źródło: krakow.pl

Początek transmisji zaplanowano na sobotę, 21 marca o godz. 19.00. Po raz kolejny spektakl ten będzie można zobaczyć w środę, 25 marca również o godz. 19.00. Aktywne linki ze spektaklem będą dostępne w godz. 19.00-23.00 na stronie internetowej www.ludowy.pl, oraz na profilu Facebook.

Fot. Teatr Ludowy

W środę, 18 marca o godz. 17.30 można będzie przekonać się, że życie może być sztuką i to niezłą! Czy artystą może być każdy? Uczestnicy przeżyją wspólnie kreatywną przygodę, wejdą w rolę prawdziwego artysty i wypróbują różne techniki artystyczne. Może uda się stworzyć miniwystawę?! Tym razem uczestnicy skupią się na malarkach i ich dziełach. Porozmawiają o tym, czy łatwo było niegdyś zostać artystką. Zainspirowani technikami używanymi przez wybrane malarki, stworzą własne dzieła sztuki. Natchnienie zaczerpną z książki „Damy, dziewczyny, dziewuchy” Anny Dziewit-Meller. Warsztaty poprowadzi Marta Pacholczyk-Dzierwa, historyczka i przewodniczka po Krakowie.

Warsztaty Niezła Sztuka: o dziewczynkach nie tylko dla dziewczyn (3+) przeznaczone są dla dzieci w wieku 3-6 lat. Liczba miejsc jest ograniczona, obowiązują zapisy: [email protected].

W poniedziałek, 23 marca o godz. 18.00 zorganizowana zostanie wiosenna wymiana książek. Każdy może przynieść książki, które chce przekazać innym, będzie to też okazja, by porozmawiać o literaturze z różnymi czytelnikami. Wystarczy przynieść ze sobą przynajmniej jedną książkę do wymiany. Wszystkie tytuły muszą być w dobrym stanie.

Klub Książki Przewrót zaprasza na cykliczne spotkania w przestrzeni słowa – przewrotnej i nieskrępowanej, idealnej odskoczni. Uczestnicy będą balansować na granicy faktów i wyobrażeń. Odbiją się od codzienności i pozwolą sobie na intelektualny przewrót w tył lub w przód. W marcu na Zgody 7 będzie okazja porozmawiać o książce „Mężczyźni objaśniają mi świat” Rebekki Solnit. Spotkanie poprowadzą Magda Jurecka i Paulina Kutrzeba. Wydarzenie odbędzie się w czwartek, 26 marca o godz. 18.00.

W marcu zaczyna się wiosna! To czas budzącego się życia, rozkwitu i nowej energii. Każdy, kto chce odświeżyć swoją urban jungle – przesadź (się) na wiosnę podczas akcji Przesadź (się) na wiosnę! Wspólne przesadzanie roślin z Pracownią Botaniczną Zielonolistni! W sobotę, 28 marca o godz. 11.00 odbędzie się spotkanie, podczas którego uczestnicy wspólnie nieco odświeżą przyniesione przez siebie rośliny. Zadbają, by ich korzenie zyskały składniki odżywcze i trochę nowego miejsca.

Nowa Huta to miejsce, z którego wywodzą się niesamowite opowieści. Tu indywidualne historie ludzi krzyżują się z historią Polski. Fundacja Faktor Kultura zaprasza na film o pierwszych mieszkańcach Nowej Huty. „Budowniczowie – narodziny miasta” to próba zatrzymania i udokumentowania historii ludzi, którzy przyjechali tu 70 lat temu, by zmienić swój los. Film jest opowieścią o planach, marzeniach, spełnionych i niespełnionych oczekiwaniach pierwszego pokolenia Nowej Huty. Scenariusz i reżyseria: Magda Rymarz i Wojciech Szałaj (Picture Workshop). Projekcja filmu odbędzie się w poniedziałek, 30 marca o godz. 19.00.

Oprócz tego w przytulnym wnętrzu punktu Zgody 7 odbędzie się spotkanie się z Anną Grochowską, autorką „Literackiego przewodnika po Nowej Hucie”, uczestnicy stworzą bajecznie kolorowe miseczki, obejrzą wystawę, wykonają kolczyki metodą sutaszu, a najmłodszym opowiedzą o podróży do Albanii i przeczytają baśnie skandynawskie, wspólnie zrobią też poduszki jak z bajki.

Udział we wszystkich wydarzeniach jest bezpłatny. Zgody 7 jest przystosowane dla osób z niepełnosprawnościami i (bardzo) przyjazne dzieciom. Więcej informacji na Facebooku: Zgody 7 i Cafe NOWA Księgarnia

Fot: materiały prasowe

Dzień później kluby organizują dwa spotkania. Dla najmłodszych pań, ale nie tylko, Klub Jędruś w ramach Projektu Wolna Sobota organizuje warsztaty komiksowe „Ja też jestem bohaterką”. Po południu bawić się będą mieszkanki z Chałupek i okolic. W Klubie Karino zabawy i konkursy poprowadzi Wojciech Szubert, a odważne uczestniczki będą mogły zaprezentować swój talent wokalny, bawiąc zgromadzonych podczas karaoke.

Klub Dukat swoje spotkanie zaplanował w kalendarzowym Dniu Kobiet, ale – dość nietypowo – świętował będzie też… Dzień Mężczyzn. Spotkaniu pierwiastka żeńskiego z męskim, jak to w życiu, towarzyszyć będzie nie tylko iskrzenie, ale i najlepszy humor, zaprezentowany w kabaretowym programie Klubowej Grupy Poetica. 12 marca Klub Mirage oraz Spółdzielnia Mieszkaniowa Mistrzejowice-Północ zaproszą seniorów – a szczególnie panie – w piękny rejs śladem największych przebojów czasów PRL. Służbowo na statek wejdzie Krzysztof Bigaj – aktor, wokalista, autor muzyki i tekstów oraz konferansjer.

Dzień Kobiet to całkiem niezły pretekst, by oderwać na chwilę od codziennych obowiązków i spotkać w kobiecym gronie przy dobrej kawie i ciastku. Na takie właśnie, niezobowiązujące i pozbawione sztywnych ram ściśle pilnowanego harmonogramu spotkanie zaprasza 16 marca mieszkanki osiedla Kościelniki i okolic Klub Pod Kasztanami, kończąc tym samym program okolicznościowych spotkań w klubach Ośrodka Kultury Kraków-Nowa Huta.

Wydarzenia:

06.03, godz. 18:00 – 20:00, Lata 20-te, lata 30-te… Dzień Kobiet Klub Aneks Ośrodka Kultury Kraków-Nowa Huta (ul. A. Mycielskiego 11)

06.03, godz. 18:00 – 21:00, Dzień Kobiet Klub Herkules Ośrodka Kultury Kraków-Nowa Huta (ul. Gen. M. Karaszewicza-Tokarzewskiego 29)

07.03, godz. 11:30 – 13:00, Ja też jestem bohaterką – Warsztaty komiksowe Klub Jędruś Ośrodka Kultury Kraków-Nowa Huta (os. Centrum A 6a)

07.03, godz. 19:30 – 23:00, Dzień Kobiet w Klubie Karino Klub Karino Ośrodka Kultury Kraków-Nowa Huta (ul. Truskawkowa 4)

08.03, godz. 17:00 – 20:00, Humor w kapeluszu – Dzień Kobiet i Mężczyzn Klub Dukat Ośrodka Kultury Kraków-Nowa Huta (ul. Styczna 1)

16.03, godz. 17:30 – 19:30, Dzień Kobiet w Klubie Pod Kasztanami Klub Pod Kasztanami Ośrodka Kultury Kraków-Nowa Huta (ul. Płoszczyny 1 )

Zdj. Sesja 2019 kobiet z CAS na Stoku

Wernisaż wystawy fotograficznej inspirowanej nowohuckimi klimatami PRL, zatytułowanej PRL’S Proposited Editorial odbył się 29 lutego.

Wystawa to projekt dwóch pasjonatek klimatów PRL-u – autorką prac jest 17-letnia Aleksandra Tałach, do zdjęć pozuje Oliwia Pawlik. Na miejsce sesji zostały wybrane miejsca i ulice Nowej Huty. Wg autorek to one idealnie oddają ducha tamtych czasów. Samodzielnie dobrane stylizacje pochodzą z własnych zbiorów z epoki. Kilka jej zdjęć opublikowało nowojorskie pismo „LOVE”.

Zdj. Antoni Łapajerski

Ogromną popularność oraz prestiżowe nagrody (ponad 2 miliony sprzedanych egzemplarzy w Polsce) przyniosła jej seria z profilerką Saszą Załuską: Pochłaniacz, Okularnik, Lampiony, Czerwony Pająk. Pochłaniacz otrzymał Nagrodę Publiczności na Międzynarodowym Festiwalu Kryminałów 2015, a Okularnik – nagrodę Bestsellery Empiku 2015. Prawa do wydań zagranicznych zostały dotąd sprzedane do 14 krajów, zakupiły je największe wydawnictwa na świecie, m.in. Hodder & Stoughton i Penguin Random House.

Początek spotkania o godz. 12. Wstęp 2 zł. W trakcie spotkania będzie możliwość zakupy książek autorki.

Fot: Magdalena Łuniewska / URODA ŻYCIA

– Kultura, rozumiana jako kreatywność, wolność słowa, wolność tworzenia i odskocznia od codzienności, gwarantuje zachowanie swego rodzaju równowagi. Zarówno w odniesieniu do całego społeczeństwa, jak i nas samych – uczestników wydarzeń kulturalnych, koncertów, spotkań z autorami, wystaw – mówi Izabela Helbin, dyrektor Krakowskiego Biura Festiwalowego.

– Kultura zasługuje więc na finansowanie nie tylko ze środków publicznych, ale także prywatnych. To dlatego od lat budujemy i utrzymujemy relacje z lokalnymi firmami, przedsiębiorstwami działającymi ogólnopolsko, jak i globalnymi markami. Razem z nimi tworzymy dla mieszkańców oraz turystów ofertę kulturalną Krakowa – dodaje.

Złotym Sponsorem został Bank Millenium, który od siedmiu lat wspiera festiwal Sacrum Profanum przedstawiający muzykę współczesną i eksperymentalną, ewoluujący wraz z naszą publicznością, a jednocześnie kształtujący trendy.

Złotym Partnerem jest również Mediam – firma, dzięki której fasada Pałacu Sztuki zamieniła się w płótno malowane światłem i tworzyła niesamowite, multimedialne widowisko nadające wyjątkową oprawę Krakowskiemu Salonowi Sztuki.

Ambasadorem Dźwigaczy Kultury utytułowaliśmy Cafe NOVA Księgarnię za skupienie wokół Zgody 7 społeczności Nowej Huty, a także za wypracowanie nowej jakości relacji z lokalnym biznesem i współpracę z PGE EC – Mecenasem Punktu Zgody 7.

– Bardzo się cieszymy z tej nagrody bo to dla nas docenienie wieloletniej pracy jaką władamy bo tworzyć miejsca i wydarzenia w Nowej Hucie, które są ważne dla społeczności lokalnej, które potrafią integrować  – mówi Jacek Dargiewicz, właściciel księgarni Cafe NOVA.

Wszyscy nagrodzeni otrzymali oprawione prace autorstwa Alicji Wróblewskiej, artystki zainspirowanej postacią mitologicznego Atlasa dźwigającego na własnych barkach sklepienie niebieskie, by świat mógł dalej istnieć.

Poznajcie jej przyjaciół, konia, z którym mieszka w willi Śmiesznotce, niezwykłe przygody, małpkę Pana Nilsona i wszystkie niestworzone historię, które opowiada. Ale pokochacie ją bardzo! Jak wszyscy na całym świecie. I bardzo zapragniecie stać się tacy jak ona, chociaż na parę chwil, choćby na czas podwieczorku. Oto ona. Po prostu Pippi.

Kultowa postać dzieci, młodzieży i dorosłych z powieści Astrid Lindgren powraca w roztańczonym i rozśpiewanym spektaklu dla widzów od lat 3 do 103.

Więcej informacji oraz bilety dostępne na stronie internetowej ludowy.pl.

Fot. Klaudyna Schubert / Teatr Ludowy / materiały prasowe

W zmaganiach wzięło udział 14 osób, w dwóch kategoriach wiekowych – dorośli i dzieci. Najmłodsza uczestniczka miała 3 lata.

zdj. Ośrodek Kultury Norwida

W piątek w krakowskim centrum od godz. 12.00 do 18.00 rozegra się walentynkowa akcja charytatywna, podczas której będzie można pomóc podopiecznym Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. W jaki sposób? Zasady są bardzo proste.

Na terenie centrum stanie pneumatyczny dart, gdzie uczestnicy zabawy wcielając się w rolę walentynkowego Kupidyna będą mogli spróbować swoich sił w strzelaniu do celu. Za każdy celny rzut do liczącej ponad 2 metry tarczy darta do zdobycia będą nagrody: słodki upominek oraz kupon – cegiełka pomocy, który będzie można wrzucić do specjalnej urny.

Za każdy przekazany w ten sposób kupon Centrum Nowe Czyżyny przekaże 1 zł na rzecz Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, które zajmuje się ochroną wszystkich gatunków zwierząt, a pod swoją opieką ma już m.in. psy, koty oraz konie. Im więcej szczęśliwych trafień, tym większa ilość kuponów i wyższa kwota zgromadzona na rzecz podopiecznych organizacji.

Udział w akcji wezmą również przedstawiciele KTOZ, którzy będą informować mieszkańców o innych formach wsparcia czworonogów, np. adopcji, wolontariacie lub możliwości przekazania 1% podatku na statutowe cele.

– Miłość i pomaganie powinny zawsze iść w parze, dlatego tym razem zachęcamy klientów do udziału w akcji organizowanej z myślą o bezdomnych zwierzętach. Każdy, kto chce okazać swoją miłość czworonogom, może dołączyć do naszej zabawy i w ten sposób zaangażować się w szczytne działania stowarzyszenia – mówi Marta Drzewiecka, przedstawicielka marketingu Nowych Czyżyn.

To nie wszystkie atrakcje, jakie przygotował organizator. Dodatkowo, przez cały dzień odwiedzający centrum handlowe będą mogli uczestniczyć w konkursach, w których wygrać będzie można walentynkowe upominki, m.in. biżuterię, perfumy, akcesoria oraz zestawy kosmetyków. Udział w zabawie jest bezpłatny, mogą w niej uczestniczyć zarówno dorośli, jak i dzieci.

Najlepsze fotografie prasowe zeszłego roku ponownie będzie można oglądać w NCK. Na 62. edycję konkursu World Press Photo napłynęło ponad 78 tysięcy zdjęć, nadesłanych przez ponad 4,5 tysiąca fotografów ze 129 krajów. W Białej Galerii zobaczymy najważniejsze. Piękne i wstrząsające chwile zatrzymane w kadrze, kolorowy świat i niekiedy czarno białe w wrażenia. Zapraszamy na wystawę, która podróżując po kontynentach, na trzy tygodnie zatrzyma się w NCK. Wernisaż wystawy odbędzie się 6 lutego, a dla zwiedzających czynna będzie do 1 marca.

W pozostałych wystawienniczych przestrzeniach Nowohuckiego Centrum Kultury już teraz dużo się dzieje. W Złotej Galerii od połowy stycznia czynna jest wystawa fotografii „Krajobraz nieobecny” Pawła Pierścińskiego, współtwórcy Kieleckiej Szkoły Krajobrazu. Prace zostały wypożyczone ze zbiorów Muzeum Wsi Kieleckiej. Doroczna wystawa Krakowskiego Klubu Fotograficznego to kolejna pozycja z cyklu Siła Fotografii.

Renata Radłowska:
Telenowele na początku były drukowane w „Lodołamaczu”,w gazecie, którą wydawała Łaźnia. Nie pamiętam, kto był bohaterem pierwszej opowieści, ale od niego dostałam namiar na kolejną osobę. I tak wędrowałam od drzwi do drzwi. Reportaży o ludziach, którzy budowali Nową Hutę, zebrało się z dwadzieścia, a po paru latach Wydawnictwo Czarne zaproponowało, żeby zrobić z tego książkę. Poprawiłam teksty, dołożyłam nowe, książka wyszła w 2008 roku. Do drugiego wydania, z zeszłego roku, dopisałam sześć nowych tekstów, które spinają książkę w całość. I kończą opowieść. Właściwie to czas ją kończy.

Paulina Kaucz:
Jak działał ten łańcuszek, jak wybierałaś kolejne historie?

R.R:
Kiedy spotkałam się z bohaterami pierwszego reportażu (może to byli sąsiedzi, którzy mieszkają trzy piętra nade mną?), byli zdziwieni, że interesuję się ich życiem, taką błahostką. „Co w nim ciekawego? Miliony ludzi takie mają”. Ale zaczęli się temu swojemu życiu przyglądać i uznali, że jest w nim jakaś wartość. Postanowili, że poprowadzą mnie do kogoś, kto ma równie ciekawą historię. „Ale czy to na pewno jest interesujące, pani Renato?” – pytali, a ja tłumaczyłam, że mikroświaty i mikrohistorie są bardzo ciekawe. Nikt inny ich tak nie przeżywał, nie powtórzą się – ani w przyczynach, ani w skutkach.

Odkąd zamieszkałam w Hucie, miałam poczucie, że jest w niej coś urzekającego. Mijałam ludzi, którzy siedzieli na ławeczkach i kontemplowali, którzy czuli się tu dobrze. Dotarło do mnie, że uczestniczę w czymś rzadko spotykanym: obok mnie obecni są ci, którym zawdzięczam przestrzeń, w której żyję. Ludzie jak miasto. Ludzie-miasto. Kilkadziesiąt lat temu tych ludzi przepełniała duma, że są właścicielami miasta, które wybudowali. „Junacy”, „sztandarowa inwestycja planu sześcioletniego” – mówiono. Wszyscy się nimi interesowali, pojawiali się w kronikach filmowych. Później huta pracowała, bloki zostały zasiedlone, a zainteresowanie odeszło. Ludzie, którzy tworzyli nowe miasto dla nowego człowieka, stali się zwykłymi robotnikami, trybikami w maszynie. Poczuli, że ktoś ich zepchnął poza nawias. Jeżeli coś przyszło w zamian, to stereotypy.

P.K:
Pozwoliłaś im po latach opowiedzieć swoje historie i dowartościować się.

R.R:
Moi bohaterowie zostali kiedyś włączeni w projekt, na który nie mieli większego wpływu. Marzyli tylko o tym, żeby po wojennej zawierusze znaleźć dom. Zamieszkać bezpiecznie, mieć pracę, założyć rodzinę. A zostali wepchnięci w tryby maszyny, i tak właściwie pozostało do dziś.

​
M.L.:
W tonie tych opowieści wyczuwalny jest smutek, tęsknota za czymś bezpowrotnie utraconym.

R.R:
To coś więcej niż tęsknota za młodością, którą odczuwa się pod koniec życia. To smutek zbiorowy. Gdy uczestniczy się w historii, która trwała 70 lat, była symbolem czegoś ważnego, i oddaje się tej historii najlepsze lata swojego życia, przychodzi czas na podsumowanie. Co osiągnęliśmy jako zbiorowość, jako Nowa Huta, jako pokolenie, jako twórcy wielkiego marzenia i uczestnicy eksperymentu? Jest kombinat, którego zaraz nie będzie. Dzieci w latach 70. i 80. wyemigrowały, wnuki daleko.

M.L.:
Duma mieszkańców Nowej Huty była też formą obrony przed tą goryczą.

R.R:
Tak, chyba nigdzie indziej w Krakowie nie można mówić o równie silnej tożsamości lokalnej. W tożsamość nowohucką wplatają się tysiące pojedynczych losów i marzeń, z którymi przyszli pierwsi nowohucianie. Najpierw mówiono im, że budują wielką rzecz, nowy świat. W tym świecie się odnaleźli, zasiedlili go, wypełnili sobą, nauczyli się spędzać czas wolny. A potem powiedziano, że Nowa Huta nie bardzo pasuje do lat 90. ani do XXI wieku. Szczęśliwie to również tutaj powstawały pierwsze projekty społeczne, które wyciągały tych ludzi z marazmu. Huta jest zawarta między jednym a drugim projektem – wspaniałego miasta-idei i miasta, które po dekadach przestało już być ideą.

P.K:
Podobno 70% mieszkańców Huty to osoby starsze.

R.R:
Takie dane podaje rada dzielnicy. Statystyki najbardziej zabolały najmłodszych nowohucian, bo oni nie chcą żyć w jakiejś geriatrycznej przestrzeni, w znikającym mieście. Zadaję sobie pytanie, czy korzenie, które zapuścili pierwsi nowohucianie, są na tyle silne, żeby z ziemi znów coś wyrosło.

P.K:
Jakub Roszkowski chciał się przyjrzeć kobiecej perspektywie budowania Nowej Huty, tej stojącej z dala od wielkich narracji, od partii, od polityki. Dlatego do spektaklu wybrał z twojego zbioru wyłącznie historie kobiet.

R.R:
Opowieść nie ma płci. Nie jest ani kobietą, ani mężczyzną. Jest człowiekiem. A w nim jest wielkie pragnienie bycia wysłuchanym, także potrzeba zaistnienia dla kogoś – mocnego rozpalenia się na czas trwania opowieści. Ludzie są po to, żeby o nich opowiadać.

Wywiad/ Zdj. Łaźnia Nowa

Laureatów nagród poznamy w trakcie uroczystej gali, która odbędzie się 14 marca w Katowicach. Oprócz Viki, na scenie wystąpią m.in. Kayah i Krzysztof Zalewski.

Fryderyki to nagrody przyznawane przez Akademię Fonograficzną, czyli powołane przez Związek Producentów Audio Video jury, w skład którego wchodzi ponad 1400 artystów, twórców, producentów, dziennikarzy i reprezentantów branży fonograficznej. Nominowani do Fryderyków wyłaniani są w drodze tajnego głosowania wszystkich członków Akademii podzielonej na trzy sekcje: muzyki rozrywkowej, poważnej i jazzowej. Członkowie Akademii mogą należeć wyłącznie do jednej sekcji i tylko w jej obrębie mają prawo głosu. Dzięki temu każdy ma szansę wypowiedzieć się w tej dziedzinie muzyki, która jest mu najbliższa.

Razem z twórcami spektaklu przeniesiemy się ponad 70 lat wstecz, do momentu budowania nowej dzielnicy Krakowa – Nowej Huty. Najmłodszą dzielnicę Krakowa zobaczymy oczami kobiet, które ją budowały, które w niej pracowały, które w niej rodziły i w niej umierały. Kobiet, które jej nienawidziły, i które ją kochały.

Portrety nowohucianek powstały na bazie reportaży Renaty Radłowskiej – portrety zwykłe, trochę sentymentalne, trochę śmieszne, trochę tragiczne, a jednocześnie składających się razem na damski pejzaż miasta.  Przeniesiemy się razem do tamtego momentu, posłuchajmy, pośpiewajmy i spróbujmy razem uchwycić ulotną – i może choć odrobinę kobiecą – istotę nowohuckiego ducha.

Fragmenty widowiska nowohucianie mieli okazję oglądać w wakacje na Alei Róż, podczas obchodów 70-lecia Nowej Huty.

adaptacja i reżyseria: Jakub Roszkowski
scenografia i kostiumy: Anna-Maria Karczmarska
muzyka: Dominik Strycharski
choreografia: Oscar Mafa

obsada: Natalia Kaja Chmielewska, Weronika Warchoł, Agnieszka Przepiórska, Wanda Skorny, Oscar Mafa

Aktorom towarzyszył będzie chór kobiet. Usłyszymy szlagiery z czasów młodości Nowej Huty i nowohuckich junaczek. Chór tworzą: Maria Bareła, Barbara Dziedzic, Anna Chawrona, Janina Hanka Napora, Nina Zarzycka-Bem, Barbara Borkowska, Ewa Michałowicz, Grażyna Ladra, Ewa Skolias, Izabela Szalewska.

Zdj. Monika Stolarska Łaźnia Nowa

W tym czasie na terenie obiektu działać będzie aż 9 otwartych stref tematycznych łączących naukę z zabawą, spośród których znajdą dla siebie coś nie tylko dzieci i nastolatkowie, ale także ich rodzice.

Jakie aktywności przewidują organizatorzy? W strefie PC pojawią się stanowiska dla graczy oferujące emocjonujące rozgrywki w pojedynkę lub w grupie, ale też nauka podstaw programowania w Minecraft.

To także możliwość zapoznania się z innymi, popularnymi tytułami gier ubranych w retro-pikselową grafikę, gdzie będzie można eksplorować krainy, zbierać surowce, tworzyć postacie, obiekty i mapy, a nawet przenieść się do prehistorii i obcować z dinozaurami czy magicznymi stworzeniami np. smokami. W tym celu do dyspozycji będą konsole Xbox oraz stanowiska telewizyjne.

– Postawiliśmy na gry z elementami craftingu, które dają nieograniczone możliwości kreacji własnego świata. W ten sposób nie tylko zapewniają emocjonujące przygody w towarzystwie gier video, ale również uczą dziecko planowania, strategicznego i twórczego myślenia oraz rozwiązywania problemów – mówi Marta Drzewiecka, przedstawicielka marketingu Nowych Czyżyn.

Co więcej,  w strefie VR uczestnicy wydarzenia będą mieli okazję zanurzyć się w świat wirtualnej rzeczywistości. Wszystko dzięki specjalnym goglom, dzięki którym będzie można przenieść się do fabuły gry Minecraft.

Na kreatywną zabawę pozwolą także m.in. pisaki 3D czy tablety graficzne, za pomocą których będzie można uruchomić swoją wyobraźnię i stworzyć niecodzienne prace nawiązujące do pikselowej stylistyki, np. trójwymiarowe arcydzieła.

Z kolei strefa Nintento Labo to coś dla małych inżynierów, którzy niczym przestrzenne puzzle będą tu składać modularne kartony i zamieniać je w interaktywne narzędzia współpracujące z konsolą, m.in. wędki, samochody czy domki.

Organizatorzy nie zapomnieli o maluchach, którzy z drewnianych klocków będą budować rozmaite konstrukcje. Nie zabraknie także animacji tematycznych, konkursów z nagrodami oraz upominków dla każdego z uczestników pikselowych ferii.

– Nie będzie chwili, aby się nudzić. Osiem dni wypełnionych rozmaitymi atrakcjami daje kilkadziesiąt godzin wyjątkowej rozrywki dla całej rodziny, ale także edukacji. Poprzez interaktywne doświadczenia i dostęp do innowacyjnych urządzeń dziecko uczy się, jak działa technologia, ale w przystępny dla swojego wieku sposób – dodaje Marta Drzewiecka.

W terminie od 25 do 26 stycznia oraz 1 lutego atrakcje dostępne będą w godzinach od 10 do 20, przy czym od godz. 12 do 18 prowadzone będą konkursy wiedzy o Minecraft. Z kolei w dni robocze, czyli od 27 do 31 stycznia strefy czynne będą od godz. 10 do 19. Wstęp na wszystkie atrakcje jest bezpłatny.

Organizatorzy zabiorą uczestników także w świat szeroko rozumianej kultury – do kin i teatrów, gdzie obejrzą filmy czy spektakle lub poznają tajniki ich funkcjonowania. Odwiedzą też muzea – w tym te nietypowe, jak Muzeum gier wideo, Muzeum Flipperów, Muzeum Iluzji czy Muzeum Figur Woskowych. O podróżach, historii i lataniu posłuchają podczas wizyt w Muzeum Manggha, Muzeum Archeologicznym i Muzeum Lotnictwa Polskiego.

Również podczas czasu spędzanego w klubach uczestnicy nie będą mogli narzekać na nudę. Instruktorzy zaplanowali szereg warsztatów, m.in. tanecznych, plastycznych, robotyki z wykorzystaniem klocków LEGO, z tworzenia lasu w słoiku, zapachowych mydełek czy koralikowych cudeniek, warsztaty z budowania lalek-zwierząt, zajęcia cyrkowe: nauka balansu, chodzenia po linie, żonglerki i chodzenia na szczudłach, wycieczki po Nowej Hucie, tworzenie własnych filmów.

Ferie w Małopolsce trwają od 27 stycznia do 7 lutego. Szczegółowe programy wydarzeń w klubach Ośrodka Kultury Kraków-Nowa Huta można znaleźć tutaj.

Do dyspozycji pracowników i uczestników zajęć oddane zostaną pomieszczenia, które przez pół roku dostosowywane były do prowadzenia klubowej działalności kulturalnej, w tym przestronna sala, zaplecze kuchenne, miejsce do przebrania, biuro i łazienki. O tym, jak wygląda nowe oblicze Klubu Zgody, zainteresowani będą mogli się przekonać 11 stycznia od godziny 16.00. Ośrodek Kultury Kraków-Nowa Huta zaprasza w tym dniu wszystkich chętnych na uroczyste otwarcie klubu.

Wydarzenie będzie okazją do poznania gospodarzy tego miejsca i ich pomysłów na klubową działalność, wysłuchania koncertu kolęd w wykonaniu Klaudii Kowalskiej i Marty Ziobro oraz uczestnictwa w warsztatach, prowadzonych przez instruktorów Ośrodka Kultury – cyrkowych (Klub 303) i plastycznych (Klub Krzesławice).

Poprzednie koncerty, z udziałem kilkunastu krakowskich chórów spotkały się z ogromnym zainteresowaniem mieszkańców naszego miasta. Szczelnie wypełnili oni salę Centrum Kongresowego ICE, aby przez godzinę wspólnie śpiewać najstarsze i najpiękniejsze polskie kolędy. W 2020 roku zapraszamy do Nowohuckiego Centrum Kultury.

Cykliczny projekt „Śpiewaj z nami! Kolędowanie z krakowskimi chórami” ma podwójny wymiar – jest okazją nie tylko do podtrzymania wspaniałej tradycji wspólnego kolędowania, ale również stanowi ukłon w stronę krakowskich zespołów chóralnych, które działają tutaj tak licznie i tak prężnie. Ich zasługi dla polskiej kultury muzycznej są nie do przecenienia.

Śpiewanie w chórze to nie tylko okazja do miłego spędzania czasu, kształtowania estetycznego smaku i rozwoju wrażliwości, przyjazna przestrzeń przeżywania artystycznej przygody. To także lekcja wychowania, dyscypliny, wskazywania społecznych wzorców i kulturowych norm. Stąd tak wielka wartość zespołowego muzykowania i niesłabnąca popularność ruchu chóralnego. Krakowskie chóry są z pewnością znakomitą wizytówką i chlubą naszego miasta.
Podczas styczniowego koncertu wystąpią na jednej scenie chóry:

Angel Voice
Ars Camelaris
Cantata – chór akademicki Politechniki Krakowskiej
Canticum Canticorum
Cantus – chór Centrum Kultury i Sportu w Miechowie
Dominanta – chór Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie
Hejnał
Kantata
Musica Ex Anima

Usłyszymy kolędy w opracowaniach przygotowanych specjalnie na potrzeby koncertu „Śpiewaj z nami! Kolędowanie z krakowskimi chórami” przez lompozytkra Pawła Bębenka. Chórzystom towarzyszyć będzie Orkiestra Stołecznego Królewskiego Miasta Krakowa Sinfonietta Cracovia pod dyrekcją Jurka Dybała. Całość poprowadzi Lidia Jazgar.

Bezpłatne wejściówki są do odbioru w kasie Nowohuckiego Centrum Kultury przy al. Jana Pawła II 232 (tel. 12 644 02 66 w. 56). Jedna osoba może odebrać maksymalnie dwie wejściówki.

W minionych edycjach świątecznego koncertu prezentowany był przekrój śpiewów i tradycji różnych kultur. Dzień koncertu to niedziela w oktawie Bożego Narodzenia, czyli w kościele katolickim święto Świętej Rodziny. Wiele najpiękniejszych kolęd, zwłaszcza w polskiej tradycji, poświęconych jest tej jedynej, wyjątkowej Rodzinie. Właśnie dlatego uczestnicy tegorocznego koncertu usłyszeli kolędy na polską nutę, w wykonaniu rodzimych, młodych twórców.

Na organach krzesławickiego kościoła zagrał Adam Tański – absolwent Warszawskiego Uniwersytetu Muzycznego i pierwszy polski student prestiżowego Paryskiego Konserwatorium w klasie prof. Oliviera Latry. W jego wykonaniu usłyszeliśmy improwizacje i przygrywki do śpiewów, wykonywanych w stylach polskich regionów folklorystycznych. Zespołem animującym śpiew widzów, jak również wykonującym dzieła z minionych epok był zespół wokalny Bazyliki Mariackiej w Krakowie – Cappella Marialis pod dyrekcją Krzysztofa Michałka.

Organizatorami cyklu Muzyczne Spotkania na Wzgórzach Krzesławickich są Ośrodek Kultury Kraków-Nowa Huta, Parafia Miłosierdzia Bożego na Wzgórzach Krzesławickich i Rada Dzielnicy XVII Wzgórza Krzesławickie.